Wyniki pierwszej rundy AMA Pro Motocrossu [VIDEO]
Po długim oczekiwaniu Mistrzostwa Lucas Oil Pro Motocross 2020, oficjalnie rozpoczęły się w sobotę historyczną pierwszą wizytą na słynnym ranczu Loretta Lynn w Tennessee. Otwierająca sezon runda Circle K Loretta Lynn’s National była pierwszą, podczas której zawodowcy rywalizowali na kultowym amatorskim obiekcie motocrossowym.
To oznaczało, że nikt nie był w stanie przewidzieć, kto zwycięży. Po dwóch wyczerpujących wyścigach w każdej z dwóch klas, to Zach Osborne odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w karierze w klasie 450, podczas gdy Dylan Ferrandis dominował w 250.
Klasa 450
W pierwszym wyścigu klasy 450 na czele stawki znaleźli się Freddie Noren, który wyprzedził Joeya Savatgy'ego i zgarnął holeshota. Podczas, gdy dwaj koledzy z zespołu walczyli ze sobą o prowadzenie, Jason Anderson skrzętnie wykorzystał sytuację i wyprzedził ich obu przed końcem pierwszego okrążenia. Świeży tor okazał się działać na korzyść Andersona, który szybko uzyskał kilkusekundową przewagę.
Zarówno Noren, jak i Savatgy szybko odczuli presję ze strony wielu zawodników i zaczęli tracić swoje pozycje. Cooper Webb wkrótce zajął drugie miejsce, a Chase Sexton trzecie. Za nimi Eli Tomac również walczył o przedostanie się do przodu, włączając się do trójstronnej walki o trzecie miejsce z Osbornem i Sextonem.
Gdy Anderson nadal budował swoją przewagę, a Webb zapewnił sobie drugie miejsce, walka o trzecią pozycję trwała i zmusiła Sextona do pomyłki. Chase upadł i stracił wiele miejsc. To pozwoliło Osborne'owi zająć trzecie miejsce, a Tomac'owi czwarte. Zdeterminowany Osborne kontynuował szarżę, co pozwoliło mu zbliżyć się do Webba. Po spędzeniu kilku okrążeń w pogoni za nim, Osborne wykorzystał problem Webba w wyminięciu dublowanego zawodnika, aby dostać się na drugie miejsce. Wtedy Tomac zaczął tracić kontakt z liderami, co zostawiło go w szponach Justina Barcii, Marvina Musquina i jego kolegi z zespołu, Adama Cianciarulo. Wszyscy ostatecznie wyprzedzili Tomaca.
Z przodu Anderson cieszył się bezstresowym wyścigiem, którym zapewnił sobie trzecie zwycięstwo w karierze, z przewagą kilku sekund nad Osbornem. Późna szarża Barcii na Webba sprawiła, że zajął on trzecie miejsce. Musquin również wyprzedził Coopera i zajął czwarte miejsce. Webb uzupełnił pierwszą piątkę. Tomac dojechał na metę na siódmym miejscu.
W drugim, decydującym, wyścigu klasy 450 Osborne objął prowadzenie już po wyjściu z bramki zdobywając holeshota z Adamem Cianciarulo siedzącym mu na tylnym kole. W swoim zaledwie drugim wyścigu w klasie 450, ubiegłoroczny mistrz klasy 250 wywierał presję na Osborne'a i objął prowadzenie. Niestety, zaledwie kilka okrążeń później rozbił się i wypadł z rywalizacji, co spowodowało, że Osborne wrócił na szczyt. Anderson wyprzedził Sextona i zajął drugie miejsce, a Tomac czaił się na czwartym.
Osborne wypracował sobie kilkusekundowe prowadzenie nad swoim kolegą z drużyny, podczas gdy Tomac wyprzedził Sextona i znalazł się na trzeciej pozycji. Teraz na drodze do drugiego miejsca miał jedynie Andersona. Mistrz zabrał się do pracy nad Andersonem, a jego cierpliwość w końcu się opłaciła i przejął drugie miejsce od zwycięzcy pierwszego wyścigu. Reszta wyścigu stała się widowiskową bitwą pomiędzy Osborne'em i Tomac'iem. Ilekroć Tomac się zbliżał, Osborne blokował. Mniej więcej sekunda dzieliła ich od siebie, ale na dwa okrążenia przed końcem Tomac miał mały problem i dał Osborne'owi odpowiednią przestrzeń na załapanie oddechu. Osborne jechał po swoje drugie w karierze zwycięstwo i wygrał z przewagą kilku sekund nad Tomac'iem. Po utrzymaniu trzeciego miejsca przez większość wyścigu, Anderson spadł o kilka pozycji na szóste, co pozwoliło Sextonowi na zajęcie trzeciego miejsca na podium.
Szarża Osborne'a w finałowym wyścigu wystarczyła, by zdobyć pierwsze zwycięstwo w klasyfikacji zawodów (2-1), podczas gdy Anderson zamienił swój mocny start na drugie miejsce (1-6). Po dość wolnym początku dnia dobre zakończenie pomogło Tomacowi zająć ostatnie miejsce na podium (7-2).
- Tak ciężko pracowałem, aby wrócić do zdrowia po kontuzji, więc bycie tutaj wiele znaczy - powiedział Osborne. - Jestem bardzo wdzięczny, że mamy okazję być tutaj i się ścigać. Jestem wdzięczny za całą ciężką pracę, jaką każdy włożył, aby to się stało, ponieważ mamy teraz trudne czasy. Ścigało mi się na tym torze niewiarygodnie i to pokazuje, dlaczego jest legendarny.
Zwycięstwo pozwoliło Osborne'owi uzyskać na start siedmiopunktową przewagę w klasyfikacji generalnej klasy 450 nad Andersonem. Eli Tomac zajmuje trzecie miejsce ze stratą 11 punktów do lidera.
Wyniki klasy 450
1. Zach Osborne (2-1)
2. Jason Anderson (1-6)
3. Eli Tomac (7-2)
4. Marvin Musquin (4-5)
5. Justin Barcia (3-7)
6. Blake Baggett, Grand Terrace, Calif., KTM (8-4)
7. Cooper Webb (5-8)
8. Chase Sexton (13-3)
9. Joey Savatgy (9-11)
10. Dean Wilson (12-9)
Klasa 250
Podczas pierwszego wyścigu klasy 250 Justin Cooper zgarnął holeshota, prowadząc ucieczkę razem z Dylanem Ferrandisem na drugim miejscu i Shanem McElrathem na trzecim. Ferrandis mocno zaatakował jeszcze na pierwszym okrążeniu i był w stanie wyprzedzić swojego kolegę z zespołu, aby przejąć kontrolę nad wyścigiem. Od tego miejsca, Francuz natychmiast zaczął oddalać się od reszty stawki, budując wygodną kilkusekundową przewagę.
Gdy Ferrandis skutecznie uciekał, uwaga przesunęła się na walkę o drugie miejsce, która przekształciła się w intensywną batalię trzech zawodników: McElratha, RJ Hampshire'a i Jeremy'ego Martina. To trio dało z siebie wszystko, próbując różnych linii w ciągłym poszukiwaniu okazji do wyprzedzenia. Hampshire'owi udało się przejście na drugie miejsce, ale bitwa trwała dalej. Ostatecznie Martin był najlepszy z całej trójki, co pozwoliło mu zająć drugie miejsce już po połowie wyścigu. Hampshire mocno ścigał Martina, co pozwoliło mu oddalić się od McElratha.
Ferrandis był imponujący na drodze do zwycięstwa w pierwszym wyścigu. Wypracował i dowiózł do mety prawie 20 sekund przewagi nad Martinem. Hampshire zajął trzecie miejsce, McElrath czwarte, a Alex Martin piąte.
Kiedy klasa 250 ruszyła z bramek w drugim wyścigu, tym razem holeshota zdobył McElrath, który objął wczesne prowadzenie nad Hampshirem. Cooper wystartował na trzecim miejscu, tuż przed Alexem Martinem, z Ferrandisem i Jeremy'm Martinem na ogonie. Hampshire zaatakował wcześnie, ale McElrath zareagował na jego ruchy, aby utrzymać prowadzenie. Gdy ich walka trwała dalej, Ferrandis zaczął przesuwać się naprzód stawki.
Francuz był w stanie pokonać Alexa Martina i jego kolegę z drużyny Coopera, aby awansować na podium i wkrótce znalazł się tuż za czołową dwójką. Zdając sobie sprawę, że musi coś zrobić, Hampshire zaatakował, aby przejąć prowadzenie, co mu się udało. Tym samym pozostawił McElratha, aby blokował Ferrandisa. Z niezbyt dobrym skutkiem, ponieważ Dylan wkrótce przeszedł na drugie miejsce. Tempo Ferrandisa było po prostu zbyt duże, a Hampshire był w stanie wytrzymać to wyzwanie tylko przez kilka okrążeń. Francuz objął prowadzenie tuż za półmetkiem wyścigu i nie oglądał się już za siebie.
Gdy Ferrandis kontrolował wyścig, uwaga przeniosła się na Jeremy'ego Martina. Był to jego pierwszy wyścig w Pro Motocross od czasu złamania kręgosłupa w sezonie 2018. Martin spędził większość wyścigu w pierwszej piątce, ale późno zaatakował, aby dostać się na podium, wyprzedzając zarówno swojego brata, Alexa, jak i McElratha.
Ferrandis wygrał drugi wyścig z przewagą ponad 13 sekund nad drugim na mecie RJ Hampshirem, podczas gdy Jeremy Martin ukończył jako trzeci.
Było to siódme rundowe zwycięstwo Ferrandisa w karierze i dało mu najlepszy możliwy start w sezonie 2020. Dla wielu Ferrandis jest faworytem do tytułu w klasie 250. Drugie miejsce w klasyfikacji zawodów zajął RJ Hampshire, a trzecie Jeremy Martin.
- To był doskonały dzień - powiedział Ferrandis. - Kiedy nie ścigasz się przez długi czas, nigdy nie wiesz, jaki będziesz po powrocie. Ale dobry start i dobre ustawienie motocykla pomagają. Myślę, że jeśli uda mi się za każdym razem próbować wygrywać, może będziemy mieli idealny sezon. To jest to, co chcę zrobić. Jestem po prostu bardzo zadowolony z dzisiejszego dnia. Nie mogło być lepiej.
Mistrzostwa Lucas Oil Pro Motocross powrócą na ranczo Loretta Lynn na drugą rundę sezonu 2020 w przyszły weekend.
Wyniki klasy 250
1. Dylan Ferrandis (1-1)
2. RJ Hampshire (3-2)
3. Jeremy Martin (2-3)
4. Shane McElrath (4-4)
5. Alex Martin (5-5)
6. Jett Lawrence (6-7)
7. Cameron McAdoo (9-6)
8. Justin Cooper (10-8)
9. Mason Gonzales (8-12)
10. Brandon Hartranft (16-10)
Najważniejsze momenty z klas 250 i 450
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze