Wynajem motocykli na Bali nie dla turystów. Plany rz±du oburzy³y resztê ¶wiata
Władze Bali poinformowały niedawno, że planują zakazać turystom korzystania z motocykli i szybko pojawiły się głosy oburzenia, ponieważ jest to najpopularniejszy środek transportu do poruszania się po wyspie. Po ogłoszeniu tego pomysłu sieć zalała fala krytyki.
Jak informuje Southern China Morning Post, pomysł spotkał się z falą krytyki ze strony zainteresowanych. Ci twierdzą nawet, że to mieszkańcy dają im zły przykład, bo sami jeżdżą bez kasków i odzieży ochronnej. Dlatego nie jest niczym niezwykłym widok kierujących skuterami, którzy jeżdżą np. w samych szortach.
Wypożyczalnie również nie są bez winy, ponieważ często nie sprawdzają nawet, czy ktoś ma odpowiednie uprawnienia do kierowania motocyklem. Portal SCMP przywołuje też przypadki turystów, którzy jawnie oskarżają policjantów o to, że zatrzymują tylko zagranicznych gości, bo liczą na łapówki.
Gubernator wyspy, Wayan Koster grzmi, że chce tym pomysłem przywrócić godność podróżowania. Southern China Morning Post cytuje jedną z jego ostrzejszych wypowiedzi: "Jako turyści powinniście zachowywać się jak turyści i używać pojazdów przygotowanych przez agencje podróży, zamiast jeździć motocyklami nie mając na sobie koszulek, odzieży i kasków, a także bez prawa jazdy i popełniając wykroczenia drogowe."
Z kolei portal Ruetir informuje, że tylko na przełomie lutego i marca odnotowano 170 wykroczeń drogowych popełnionych przez turystów poruszających się na skuterach i motocyklach. Zdarzali się nawet tacy, którzy używali fałszywych tablic rejestracyjnych. Co roku notuje się też sporo wypadków śmiertelnych, które przeważnie są powodowane przez odwiedzających prowadzących jednoślady będąc pod wpływem alkoholu.
Zakaz miałby wejść w życie jeszcze w tym roku, ale na razie nie wiadomo, jak będzie egzekwowany. Na początku mówiło się, że turyści przyłapani na jeździe motocyklem mogliby stracić swoje wizy turystyczne i być zmuszeni powrócić do domu w trybie natychmiastowym.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze