Ograniczenia dotyczące zjazdu z autostrad A12 i A13 w drogi lokalne wprowadziły władze austriackiego Tyrolu. W weekendy nie będzie możliwości zjechania w niektóre drogi lokalne. 

Nowe przepisy dotyczą zjazdów z A12 między Hall a Zirl i A13 między Patsch a Gries w godzinach od 7 w sobotę do 19 w niedzielę. Powód wprowadzenia zakazów jest prozaiczny - autostrady A12 i A13 to główny szlak tranzytowy na południe Europy. W weekendy, ale także w okresach wzmożonego ruchu turystycznego pojawiają się tam gigantyczne korki, które co sprytniejsi kierowcy postanawiają objechać bocznymi drogami.

W efekcie także boczne drogi stają w korkach, co jest dla mieszkańców prawdziwą udręką. Oprócz hałasu i zanieczyszczenia spalinami, powodują one także paraliż lokalnych biznesów. Władze austriackiego Tyrolu zdecydowały zatem, że kierowcy, którzy nie mają faktycznego (udokumentowanego) interesu do zjazdu z autostrad, albo nie są mieszkańcami tych terenów, będą zmuszeni pozostać na A12 i A13.

Sprawa wywołała ogromne oburzenie zwłaszcza wśród kierowców z Niemiec, którzy z obu autostrad korzystają bardzo często. Wymienione odcinki są jednak chętnie wykorzystywane tranzytowo również przez Polaków. Decyzja o zamknięciu zjazdów uderzy szczególnie w motocyklistów, którzy często decydują się na podróż bocznymi drogami.

Zakaz obowiązuje od 22 czerwca do 15 września.