tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Wiosna - czas włączyć myślenie!
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Wiosna - czas włączyć myślenie!

Autor: Łukasz "Boczo" Tomanek 2013.03.11, 14:00 50 Drukuj

Niektórzy patrząc za okno pewnie ze smutkiem potwierdzą, że powróciła zima, a wszystko na zewnątrz pokrywa warstwa świeżego puchu.  Kilka dni temu jednak mieliśmy mały przebłysk wiosny, temperatura wyskoczyła do kilkunastu stopni, wyszło słońce, a drogi stały się suche. Wiemy jak to jest. Po depresyjnej, zimowej stagnacji trudno wytrzymać i nie wyjechać w takich okolicznościach motocyklem. Wielu postanowiło otworzyć swój sezon motocyklowy. I bardzo nie chcemy mówić tutaj o corocznej tradycji, ale jak zwykle niektórzy bardzo szybko zakończyli go na oddziale chirurgii urazowej.

Wraz z przyjściem wiosny dobrze przestawić swój mózg na wyższe obroty i przywołać dodatkowe zasoby koncentracji, aby nie skończyć jak dwóch 17 latków z mojej miejscowości. Jechali oni ETZ250 w bardzo spokojnej i mało ruchliwej dzielnicy, ale nagle, w trakcie pokonywania zakrętu znaleźli się na sąsiednim pasie ruchu, którym akurat jechał (całkowicie przepisowo) Volkswagen T4. Jeden chłopak zaparkował w kabinie kierowcy, drugi na pace. Nieprzytomny kierujący został przewieziony na urazówkę, a jego pasażer z obrażeniami kończyn i kręgosłupa również. W świetle obecnie obowiązujących przepisów, aby kierować ETZ250, należy posiadać albo prawo jazdy A2, albo A. Kierowca ETZ nie miał ani jednej z tych rzeczy. Wstrzymamy się od wyciągania pochopnych wniosków, ale jeśli motocykl nagle jedzie po nie swoim pasie ruchu, coś zdecydowanie jest nie tak. Zbyt duża prędkość? Brak umiejętności jazdy motocyklem? Paniczne hamowanie? Wszystkie z tych rzeczy jednocześnie?

Cokolwiek by to było, automatycznie pojawia się temat stopniowania uprawnień do motocykli. Osobiście słyszałem herezje typu „R1 to potwór, ale na małym motocykli nie da się zrobić sobie krzywdy”. Serio? Dwóch gości leży w szpitalu, z tego jeden w stanie w ciężkim, a jechali na 250-tce, która notabene w środowisku ma raczej opinię oldschoolowego wozidła niż czegoś, co kojarzy się z wizytą na oddziale intensywnej terapii. Zazwyczaj w takich przypadkach pod gradem oskarżeń pada kierowca samochodu, który wymusił, rozmawiał przez telefon, jadł hotdoga i w ogóle to był pod wpływem. Jeśli motocykl nagle pojawia się na pasie ruchu, na którym pojawić się nie powinien, a po którym ruch odbywa się w przeciwnym kierunku, to czy nie robi się jasne, że stopniowanie prawa jazdy jest konieczne? Ludzie puszczeni na żywioł bez żadnych ograniczeń po prostu robią sobie krzywdę.  

Kiedy Minister Transportu ogłosił, że zmieniają się przepisy dotyczące prawa jazdy na motocykl, w kraju się zagotowało. Przewidywalnie, wielu natychmiast oburzyło się, że to nic innego, jak kolejna próba wyciągnięcia z nas kasy i oddalenia nas od pasji. Widząc, jak dwóch 17 latków bez prawka parkuje w busie i dostaje bilet na OIOM zaczynam się zastanawiać nad wszystkimi tymi komentarzami w przestrzeni internetowej, jednoznacznie okrzykującymi nowe przepisy idiotycznymi. Oczywiście, nie ulega wątpliwości, że Sławomir Nowak wprowadził nowe przepisy na „odwal się”, bez jakichkolwiek przepisów przejściowych, nie zastanawiając się nad tym,  jak będą one działać w praktyce przez pierwszych kilka miesięcy. Wytworzył się koszmarny bałagan administracyjny i tutaj oburzenie akurat jest jak najbardziej zrozumiałe. W momencie kiedy młodzi ludzie wołają „Wpuście mnie na R1! Wiem, co robię! Nie decydujcie za mnie, ogarnę, wystarczy mieć olej w głowie!”, a na początku sezonu, który tak naprawdę jeszcze nie wystartował czytamy o 17 latkach bez prawka, którzy zjeżdżają ze swojego pasa i pakują się w samochód na ETZ250, człowiek ma prawo być pełen konsternacji.

Do tego dochodzi jeszcze jedna bardzo istotna kwestia. O takich wypadkach słyszymy co roku i nie tylko ma tutaj znaczenie fakt, czy ktoś miał prawko, czy nie i jakim motocyklem jechał. W zalewie endorfin motocykliści wyjeżdżają na drogi publiczne po których jak zapewne wiecie poruszają się inne pojazdy. Nic nie jest ważniejsze ponad to, aby zaznać tej wspaniałej sensacji jazdy motocyklem po smutnej porze roku zwanej zimą. Nic innego się nie liczy. To tak, jak wtedy, kiedy jesteś bezgranicznie w kimś zakochany. Nie zwracasz uwagi na ważne sprawny, np. na to, że twój życiowy partner może wieczorami mordować ludzi w metrze albo być bossem narkotykowym. Asfalt jest zimny, opony znacznie mniej przyczepne, na drogach jest mnóstwo pozimowego badziewia, ale najważniejsze – inny użytkownicy dróg przez kilka ostatnich miesięcy odzwyczaili się od motocyklistów. Szczerze mówiąc, wedle ich wiedzy, wszyscy oni wymarli i już ich nie ma. Słabo, jeśli mieliby się przekonać o ich obecności na swojej przedniej szybie.

Przeklęta zima powróciła, ale niebawem minie. A wtedy ulice znów zapełnią się jednośladami. Inni zmotoryzowani po prostu będą na nowo musieli się do nich przyzwyczaić. To nie Rzym ani Wietnam. Motocykle są jak alkohol – dla ludzi z głową na karku. W momencie, gdy ktoś nie potrafi intelektualnie ogarnąć całości zagadnienia posługiwania się nim, dopada go bezlitosny mechanizm doboru naturalnego. Wystarczy włączyć myślenie i nie być kretynem. To drastycznie zwiększy szanse na bezpieczny sezon motocyklowy.

Zlamanie kosci piszczelowej
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: staciek 13/03/2013 00:55

dokładnie !!!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę