Wiêzienie za cofanie licznika. Ustawa czeka na podpis prezydenta
Senatorowie bez poprawek przyjęli nowelizację ustawy, która wprowadza surowe kary za za nieuprawnioną ingerencję we wskazania licznika przebiegu w pojeździe. Jeśli ustawę podpisze prezydent, za oszustwo takie grozić będzie kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Losy tej nowelizacji były niepewne - w grudniu ubiegłego roku, na wniosek Jarosława Kaczyńskiego marszałek sejmu wycofał ją z porządku obrad. Na szczęście, po pewnym czasie i uporządkowaniu stanu prawnego (prace nad nowelizacją kolidowały z inną procedurą legislacyjną), posłowie powrócili do tematu i przegłosowali wprowadzenie kar za oszustwa licznikowe.
Przypomnijmy - w ubiegłym roku Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt nowelizacji przepisów, który za nieuprawnioną ingerencję we wskazania licznika przebiegu pojazdu przewidywał karę więzienia od trzech miesięcy do nawet pięciu lat - jak za oszustwo. Karani mieli być zarówno zleceniodawca, wykonawca, jak i osoba, która "zapomniałaby" zgłosić diagnoście faktu wymiany licznika.
Stan licznika sprawdzać też miałyby podczas każdej kontroli uprawnione służby - policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa lub służba celna. Przebieg wpisywany byłby do systemu CEPiK.
Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta, który ma na decyzję 21 dni.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze