Wymiana licznika w pojeździe będzie jeszcze bardziej skomplikowana. Planowane jest obłożenie tej czynności dodatkowymi procedurami, które mają wykluczyć możliwość oszustwa na przebiegu pojazdu.

Ledwie uchwalono nowe przepisy, które dość radykalnie ograniczają możliwość kombinowania z przebiegiem pojazdu podczas jego sprzedaży, a już pojawiły się nowe pomysły na dalsze zabezpieczenie interesów kierowców. Tym razem chodzi o sytuację, w której kierowca z jakiegoś powodu decyduje się na wymianę licznika w pojeździe.

Według uchwalonych niedawno przepisów, właściciel pojazdu, który wymienił licznik, musi poinformować o tym fakcie diagnostę. Projektowane regulacje zakładają, że w takim przypadku stacja diagnostyczna będzie zobowiązana przeprowadzić szczegółową kontrolę, uwzględniającą pobranie od kierowcy oświadczenia o przebiegu, odczytanie przebiegu z licznika i porównanie uzyskanych danych z tymi otrzymanymi z Centralnej Ewidencji Kierowców.

Koszt dodatkowych obowiązków, nałożonych na stacje diagnostyczne, poniesie właściciel pojazdu. Opłata wyniesie 50 zł i będzie trzeba ją uregulować przed rozpoczęciem badania. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 2020 r.