WSBK: zmiany w kalendarzu rund, Jerez przesunięte na wrzesień
Zamieszania związanego z koronawirusem nie uniknęły również zawody World Superbike, choć tu, w przeciwieństwie do MotoGP, zdążono przynajmniej rozegrać jedną pełną rundę. Na pierwszy tegoroczny start w klasie World Supersport 300 będzie musiał niestety poczekać polski zawodnik Daniel Blin.
Pierwsza runda WSBK w Australii odbyła się bez przeszkód i okazała się wspaniałym widowiskiem. Kolejną, w Katarze, niestety przełożono - choć jeszcze nie wiadomo na kiedy. Podobny los spotkał właśnie zaplanowane na 27-29 marca zawody w Jerez, które miały być pierwszą europejską rundą i jednocześnie pierwszą, w której wystartują również zawodnicy klasy WSS300, w tym Polak Daniel Blin.
Hiszpańską rundę przeniesiono jednak na 23-25 września. Tym samym kolejne wyścigi WSBK zobaczymy dopiero w dniach 17-19 kwietnia w holenderskim Assen. Jest to tak nieodległy termin, że szczerze mówiąc również mamy wątpliwości, czy dojdzie on do skutku.
Organizatorzy WSBK poinformowali o jeszcze jednej zmianie. Runda we Francji na torze Magny-Cours, zaplanowana początkowo na 25-27 września, odbędzie się tydzień później, w dniach 2-4 października. Ma to związek ze zmianami w kalendarzu MotoGP. 27 września odbywać się będzie GP Aragonii i władze obu serii wyścigowych chcą uniknąć nałożenia terminów, aby dać europejskim kibicom szansę pojawienia się na obu imprezach.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze