WSBK: dublet Kawasaki w drugim wyścigu w Australii! [RELACJA, WYNIKI]
Drugi dzień weekendu wyścigowego na Wyspie Filipa należał do Alexa Lowesa, który odniósł zwycięstwo już w swoim trzecim wyścigu w barwach Kawasaki, obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Tuż za nim na metę wpadł Jonathan Rea, który wcześniej triumfował w wyścigu Superpole.
Superpole
Niedzielna rywalizacja klasy Superbike zaczęła się od szybkiego wyścigu Superpole. Zawodnicy ustawili się na prostej startowej w identycznej kolejności, jak w sobotę. Jonathan Rea, rozdrażniony wcześniejsza porażką, tym razem w pełni wykorzystał pole position i zwyciężył, choć bardzo mocno podgryzał go Toprak Razgatlioglu, finalnie drugi. Kolejne trzecie miejsce wywalczył Scott Redding, dla którego debiut w WSBK jest na razie bardzo udany. Z toru wyleciał Alvaro Bautista, który zdołał jednak dojechać do alei serwisowej.
II wyścig
W drugim wyścigu najlepiej wystartował Michael Van Der Mark, który od razu zyskał cztery pozycje i objął prowadzenie. Początek wyścigu upłynął pod znakiem wywrotek - na trzecim okrążeniu z toru wypadli Leon Haslam i Michel Ruben Rinaldi, a na piątym Tom Sykes i Xavi Fores. Ekipie BMW w ogóle zabrakło dziś szczęścia, wcześniej na rozgrzewce Eugene Laverty przewrócił się na tyle nieszczęśliwie, że nie został dopuszczony przez lekarzy do wyścigu.
Od siódmego okrążenia rozpoczął się niespodziewany festiwal Lorisa Baza na prywatnej Yamasze zespołu Ten Kate. Najpierw wyprzedził Reddinga i wskoczył na trzecią pozycję, skąd przypuścił bezpardonowy atak na prowadzącą parę Rea-Van Der Mark. Już dwa okrążenia później wyszedł na prowadzenie, na którym przez kilka kółek regularnie wymieniał się z Rea.
15 laps to go!@lorisbaz joins the top group to fight for the victory! #AUSWorldSBK 🇦🇺 pic.twitter.com/liH20XlrRI
— WorldSBK (@WorldSBK) March 1, 2020
Na osiem okrążeń do mety do ataku przystąpił Alex Lowes, który w jednym zakręcie wyprzedził Van Der Marka i Baza, wskakując za plecy kolegi z zespołu Kawasaki. Szalejący Baz dwukrotnie wyjeżdżał poza nitkę toru - najpierw w pięknym stylu udało mu się opanować motocykl, a na trzy okrążenia przed końcem przejechał przez żwir, potrącając po drodze Topraka Razgatlioglu. Turek nie krył wściekłości - ten manewr pozbawił go możliwości walki o czołówkę.
😯@alexlowes22 surprises @jonathanrea at Turn 1 with a vital race-winning move!#AUSWorldSBK 🇦🇺
— WorldSBK (@WorldSBK) March 1, 2020
📹FREE VIDEO | #WorldSBK https://t.co/n6rkO1dJ5m pic.twitter.com/zuRWx7tEgK
Tymczasem Alex Lowes wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca, wygrywając wyścig po raz pierwszy od 1,5 roku. Ścigający go Jonathan Rea robił co mógł, ale na metę wjechał o długość motocykla za zespołowym kolegą. Trzeci - ponownie w ten weekend - Scott Redding, który zapewnił w pełni brytyjską obsadę na podium. Prawdopodobnie najbardziej sfrustrowanym zawodnikiem po weekendzie w Australii jest Van Der Mark, dwukrotnie tuż poza podium, w Superpole piąty.
Spray it and savour the victory🍾🍾#AUSWorldSBK 🇦🇺 pic.twitter.com/myC0BBU3X5
— WorldSBK (@WorldSBK) March 1, 2020
W klasyfikacji generalnej prowadzi w tym momencie Alex Lowes, za nim pierwszą piątkę uzupełniają Scott Redding, Toprak Razgatlioglu, Jonathan Rea i Michael Van Der Mark. Bardzo prawdopodobne, że to w tej grupie rozstrzygną się losy tegorocznego tytułu. Początek sezonu 2020 jest okiem kibica w WSBK bardzo obiecujący - dużo mocnej, choć nie zawsze czystej walki i brak zdecydowanego dominatora, jakim rok temu był Bautista. Czekamy na kolejną rundę, która odbędzie się za dwa tygodnie w Katarze.
Klasa Supersport
Wyścig klasy Supersport zaczął się od ogromnych problemów mistrza świata Randy’ego Krummenechera, który najpierw miał problemy ze startem, a chwilę później zakończył rywalizację już w pierwszym zakręcie. Wyścigu nie ukończył niestety również zawodnik polskiej ekipy Wójcik Racing Team Christoffer Bergman, który sukcesywnie zyskiwał pozycje w drugiej dziesiątce, jednak przewrócił się na 9 okrążeniu, kiedy był na 13 miejscu. Z dużą przewagą zwyciężył debiutant Andrea Locatelli, za którym wyścig ukończyli De Rosa i Cluzec.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze