Voge 525 DSX: Nowy standard w średniej klasie motocykli
Voge to marka będąca własnością chińskiego koncernu Loncin, znanego z produkcji silników do motocykli, quadów oraz pokaźnego asortymentu innych maszyn. Loncin Motor Co. Ltd. to jedna z większych chińskich firm, działająca na rynku od 1993 roku. Innymi słowy, model 525 DSX nie wypadł przysłowiowej sroce spod ogona.
Roczna zdolność produkcyjna Loncin wynosi aż 2,5 mln motocykli, 3 mln silników motocyklowych i 150 tys. pojazdów terenowych (ATV). Według europejskich standardów to gigant. Warto dodać, że poza Chinami Loncin ma około 100 przedstawicielstw na całym świecie. Koncern przez lata współpracował i nadal współpracuje ze znanymi markami motoryzacyjnymi, w tym MV Agusta i BMW. Dla niemieckiego producenta Loncin dostarcza m.in. silniki do serii F. To naturalna kolej rzeczy, że chiński koncern zbudował własną markę. Siedziba główna Voge w Europie mieści się w Hiszpanii, natomiast my zajmiemy się dzisiaj modelem Voge 525 DSX.
Wygląd i Stylistyka Voge 525 DSX
Już na pierwszy rzut oka Voge 525 DSX przyciąga wzrok nowoczesnym designem i sportową sylwetką. Motocykl posiada dynamiczne linie, które nadają mu agresywny wygląd, podkreślony przez efektowne malowanie (zobaczcie niebieski wariant) i charakterystyczne logo, które swoją drogą bardzo łatwo pomylić z "GS", nie uważacie?
W rzeczywistości dla Voge 525 DSX bliskimi pod wieloma względami będą Benelli TRK 502X czy Kove 500X, ale Voge wyróżnia się własnymi, unikalnymi cechami i detalami. Voge i Benelli idą niemal łeb w łeb, jeśli chodzi o cenę w wersji bez kufrów. 525 DSX kosztuje 29 999 zł (z kuframi 33 900 zł), a TRK 502X 28 690 zł (kufry są po 500 zł). Natomiast aspirujący do miana motocykla przygodowego Kove 500X jest tańszy (26 tys. zł).
Być może zdjęcia tego nie oddają, ale Voge 525 DSX ma znakomitą prezencję. Nie jest to tylko moja odosobniona opinia, bo warto przypomnieć, że w zeszłym roku mieliśmy do czynienia z pewnym znaczącym wydarzeniem. Otóż po raz pierwszy w historii wyprodukowany w całości w Chinach motocykl został liderem sprzedaży na wymagającym, bogatym rynku we Włoszech. Dobrze się domyślacie. Tym motocyklem został 525 DSX.
Silnik i Skrzynia Biegów 525 DSX
Źródłem sukcesu Voge 525 DSX jest przede wszystkim jego nowoczesna konstrukcja połączona z dojrzałą estetyką, która trafia do europejskich klientów. Motocykl napędzany jest zmodernizowanym, dwucylindrowym silnikiem rzędowym o pojemności 494 cm³ i mocy 48 KM. Jednoślad jest w średniej kategorii wagowej - w pełni zatankowany waży 206 kg, chociaż to dobre 30 kg mniej niż wspomniany Benelli TRK 502X. Voge toczy się na szprychowych kołach (przód 19", tył 17") wyposażonych w opony Metzeler Tourance.
Na pokładzie modelu 525 DSX pracują również zawieszenie firmy KYB, hamulce Nissin i dwukanałowy ABS Bosch, czyli mamy tu markowy, japoński i niemiecki osprzęt. W kokpicie znajdziemy również 7-calowy kolorowy wyświetlacz z bogatym zestawem informacji oraz możliwością połączenia ze smartfonem i wyświetlania strzałek nawigacji. Jest tu również klasyczne gniazdo 12V oraz dodatkowo USB.
Wracając do pieca, serce motocykla pracuje płynnie i jest dobrze zestrojone z sześciobiegową skrzynią biegów, która działa precyzyjnie, choć moim zdaniem wymaga pewnego przyzwyczajenia do zmiany biegów w dół. Najlepsze osiągi silnik wykazuje w zakresie obrotów między 2500 a 6000 obr./min, chociaż potrafi również pojechać po autostradzie z prędkością bliską dopuszczalnej na tego typu drogach. Jedna uwaga: mniej więcej od 120 km/h wibracje stają się mocno odczuwalne, a komfort jazdy wyraźnie spada. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę wyprostowaną sylwetkę za kierownicą, krótką szybę i charakter tego motocykla, to po prostu nie jest pojazd, który ma obcować z prędkościami ok. 130-140 km/h. Warto o tym pamiętać.
Zawieszenie, Układ Jezdny i Hamulce
Motocykl wyposażony jest w zawieszenie wspomnianej już marki Kayaba, które gwarantuje komfort i pewność prowadzenia. Przedni widelec upside-down o średnicy 41 mm i skoku 150 mm oraz tylny amortyzator monoshock również od Kayaba zapewniają dobrą stabilność i komfort na różnych nawierzchniach. Motocykl posiada prześwit wynoszący 200 mm, co umożliwia już jazdę w terenie bez większych obaw o uszkodzenie dolnych sekcji 525 DSX. Zresztą jednoślad został dość dobrze zabezpieczony w razie upadku, bo posiada zarówno gmole, jak i crash pady.
Hamulce dostarczone przez japońską firmę Nissin to dwie tarcze hamulcowe o średnicy 298 mm z przodu i jedna tarcza o średnicy 240 mm z tyłu. System ABS Bosch jest dwukanałowy, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo podczas hamowania. Na klamce i dźwigni hamulca nożnego działanie systemu jest idealnie zbalansowane. Przy pierwszym naciśnięciu hamowanie nie jest gwałtowne, dopiero mocne dociśnięcie generuje pełną siłę układu. Koła szprychowe o średnicy 19 cali z przodu i 17 cali z tyłu wyposażone są w opony Metzeler Tourance, które mają za zadanie sprawdzić się zarówno na asfalcie, jak i w lekkim terenie. I zadaniu temu rzeczywiście są w stanie sprostać, chociaż oczywiście nie bez kompromisów. Płaska kostka nie wgryzie się tak skutecznie w ziemię, ale do turystycznej jazdy poza gładkim asfaltem bez wątpienia wystarczy.
Elektronika i Wyświetlacz
Voge 525 DSX posiada nowoczesny system elektroniczny, który obejmuje 7-calowy wyświetlacz TFT. To naprawdę spory ekran, na którym prezentowane są wszystkie niezbędne informacje, takie jak aktualny bieg, prędkość, spalanie czy ciśnienie w oponach. Motocykl oferuje dwa tryby jazdy: standardowy i sportowy. W trybie sport prędkość budowania mocy nie wydaje się specjalnie różnić od trybu standard. Dodatkowo, motocykl wyposażony jest w czujniki ciśnienia w oponach. To bardzo przydatna opcja, chociaż odrobinę niedopracowana, bo czujniki mogą potrzebować dłuższej chwili na zresetowanie po dopompowaniu kół.
W motocyklu znajdują się dwa gniazda ładowania: jedno 12V i jedno USB, umieszczone po prawej stronie kierownicy. Gniazdo USB posiada gumową zaślepkę, która jest do bólu klasyczna, ale niestety mało praktyczna, bo zapewne szybko się zerwie, nie mówiąc o tym, że zaślepienie gniazda podczas jazdy nie jest intuicyjne. Połączenie motocykla poprzez aplikację jest możliwe po ściągnięciu apki Voge, dzięki czemu zyskujemy m.in. możliwość wyświetlania na ekranie motocykla nawigacji. Przełączenie na ekran systemów motocykla następuje dosłownie za pomocą jednego kliknięcia na przełącznik umieszczony pod lewą dłonią.
Oświetlenie i Dodatki
Pełny komplet oświetlenia LED staje się powoli standardem i nie inaczej jest z Voge 525 DSX, ale również w tym aspekcie Voge ma kilka niespodzianek. Pierwsza to oczywiście świetnie zaprojektowane oświetlenie w czaszy motocykla, z bardzo charakterystycznymi liniami dodatkowych świateł. Chodzi nie tylko o prezencję, ale również skuteczność tego systemu. Bardzo przydatne jest też dołączenie w standardzie bocznych, dolnych halogenów i zastosowanie kierunkowskazów dynamicznych - zarówno z przodu, jak i z tyłu. Wśród dodatków jest stopka centralna, symboliczna, ale jednak - osłona katalizatora (szkoda, że z tworzywa sztucznego) oraz wykończona karbonem końcówka wydechu.
Na liście oczekiwanego wyposażenia zabrakło podgrzewanych manetek i to raczej pierwsza rzecz, o którą postarałbym się podczas ewentualnego upgrade'u motocykla. Na koniec dodajmy jeszcze dwa słowa o szybie. Może wygląda na symboliczną osłonę, ale rzeczywiście dość dobrze spełnia swoją rolę do prędkości ok. 80 km/h. Osłona posiada dwa warianty pozycji, a do zmiany nie potrzeba oczywiście narzędzi, a jedynie drobiny czasu podczas postoju. Powyżej wspomnianej prędkości struga wiatru nie jest już odchylana, dlatego warto pomyśleć o dodaniu do oryginalnego wariantu szyby jakiegoś deflektora.
Spalanie i Zasięg
Voge 525 DSX jest bardzo ekonomicznym motocyklem, spalającym zaledwie około 4,1 l/100 km podczas normalnej jazdy w trybie mieszanym, co jest w zasadzie zgodne z katalogowym zużyciem 3,9 l/100 km. Zbiornik paliwa o pojemności 16,5 litra pozwala na przejechanie około 420 km na jednym tankowaniu, co czyni 525 DSX idealnym towarzyszem dłuższych wypraw.
Wrażenia z Jazdy
Motocykl jest dobrze wyważony, ze stosunkowo niskim środkiem ciężkości jak na tę rodzinę motocykli. Masa pojazdu na mokro wynosi 206 kilogramów, chociaż w opisach częściej wymieniany jest ciężar 190 kg, co też się zgadza, tyle że to wartość bez paliwa. Niski środek ciężkości oraz wygodna, dobrze wyprofilowana kanapa o wysokości 810 mm zapewniają komfort nawet dla osób o przeciętnym wzroście. Jak dla mnie na plus należy zaliczyć taki profil siedziska, który podpiera lędźwiowy odcinek kręgosłupa. Mówiąc prościej, w 525 DSX mamy jakby mini oparcie. Szkoda tylko, że kanapa ma jakiś rodzaj wypełnienia, który moim zdaniem ugina się zbyt mocno, co po pewnym czasie zaczęło mnie irytować. Ale to jak w powiedzeniu o tym, że własne zdanie (opinię) i pewną część ciała każdy ma swoją.
Voge 525 DSX sprawdza się idealnie w umiarkowanej jeździe miejskiej i turystycznej. Drobne szczegóły wymagają dopracowania, ale pod koniec dnia z Voge 525 DSX okazuje się, że to motocykl, który naprawdę zapewnia to, co obiecuje. Dzięki wszystkim swoim funkcjom i możliwości jazdy z prawkiem A2, 525 DSX jest poważną propozycją, i motocyklem, który nie musi specjalnie obawiać się konkurencji. Pamiętajcie, że Voge zapewnia aż 5 lat gwarancji.
Podsumowanie
Voge 525 DSX to motocykl, który udowadnia, że chińskie marki mogą dostarczać produkty na wysokim poziomie, konkurując z uznanymi producentami. Jego atrakcyjna cena, naprawdę niezła jakość komponentów i przemyślana konstrukcja sprawiają, że jest to model godny uwagi. Pomimo kilku mankamentów, takich jak wspomniana zaślepka USB czy wibracje przy wysokich prędkościach, Voge 525 DSX oferuje bardzo dobry stosunek jakości do ceny i jest ciekawą propozycją zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych motocyklistów. Jego wszechstronność, ekonomiczność i komfort jazdy czynią go dobrym wyborem na długie trasy i codzienne dojazdy.
Czy Voge 525 DSX będzie równie trwały, jak topowe jednoślady wiodących marek? Jeszcze raz przypominam o bardzo długiej gwarancji. Natomiast jeśli przyjmiemy, że dla przeciętnego motocyklisty wynik 3-5 tys. kilometrów rocznie to standard, Voge 525 DSX powinien dzielnie służyć swojemu właścicielowi przez długie lata. Z częściami też nie ma problemu, a za kilka lat pewnie wciąż będą dostępne, jak nie u producenta, to na AliExpress.
Plusy i Minusy Voge 525 DSX
Plusy:
Nowoczesny i atrakcyjny design
Wysoka jakość komponentów (Kayaba, Nissin, Bosch)
Niski poziom spalania
Komfortowa pozycja jazdy i dobra ergonomia
Atrakcyjna cena i długa gwarancja
Minusy:
Brak podgrzewanych manetek
Delikatne elementy (zaślepka gniazda USB)
Rosnące wibracje przy wyższych prędkościach
Miękkie siedzenie po dłuższej jeździe
Stosunkowo wysoka cena kufrów
Voge 525 DSX Dane Techniczne
pojemność | 494 cm3 |
silnik | 4-suwowy, rzędowy, dwucylindrowy |
rozrząd | DOHC |
chłodzenie | cieczą |
EFI | Bosch |
moc maksymalna | 35 kW / 8500 obr./min. |
moment obrotowy | 44,5 Nm / 7000 obr./min |
norma środowiskowa | EURO5 |
rozruch | elektryczny |
skrzynia biegów | manualna, 6-biegowa |
długość | 2170 mm |
wysokość | 1380 mm |
szerokość | 820 mm |
rozstaw | 1456 mm |
wysokość kanapy | 830 mm |
prześwit | 200 mm |
waga | 190 kg |
dopuszczalna ładowność | 183 kg |
felga przednia | 19" |
opona przednia | Metzeler Tourance 110/80 R19 |
hamulec przedni | dwie tarcze hamulcowe śr. 298 mm Nissin |
zawieszenie przednie | amortyzator upside-down, śr. 41 mm, skok 150 mm KYB |
felga tylna | 17" |
opona tylna | Metzeler Tourance 150/70 R17 |
hamulec tylny | tarcza hamulcowa śr. 240 mm Nissin |
zawieszenie tylne | Amortyzator monoshock KYB |
system abstryby jazdy | dwukanałowy ABS Boschdwa tryby do wyboru (standard/sport) |
zbiornik paliwa | 16,5 l |
zużycie paliwa | 3,9 l / 100 km |
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeogarnijcie ten spam na forum albo zamknijcie jak macie to w dupie!!!!
Odpowiedz