VI Runda WMMP - gem, set i mecz - strona 11
Klasa markowa Fiat Yamaha Także w Pucharze Fiat Yamaha przed zawodnikami stały dwa wyścigi, w których wiele mogło się jeszcze zmienić. W klasyfikacji R1 różnica między prowadzącym, a następnym zawodnikiem wynosiła jednak 30 punktów i nie wiadomo było, czy uda się ją jakkolwiek zniwelować. Nie dawał za wygraną Christof Bursig i dwa razy z rzędy stawał na podium na pierwszym miejscu. Lider klasyfikacji, Przemek Janik, musiał się zadowolić drugim miejscem w pierwszym wyścigu i dopiero piątym w wyścigu niedzielnym. „Chciałem pojechać tak dobrze, jak było to możliwe" - mówił po wszystkim Przemysław Janik - i faktycznie, przez kilka okrążeń utrzymywałem się na drugiej pozycji, ale pozwoliłem Konradowi na atak i wyprzedzenie mnie. Do mety dojechałem na piątej pozycji i wszystko poszło zgodnie z planem. Oczywiście po wszystkim opadła adrenalina i emocje wzięły górę. W namiocie Fiat Yamaha Cup płakałem, jak dziecko i bardzo się cieszę, że udało mi się wygrać ten puchar. Christof Bursig był w tym roku najszybszym zawodnikiem, ale to ja byłem najlepszy." Udany start zaliczył również Konrad Wiliusz, który w rezultacie klasyfikowany został na trzecim miejscu. Także w wyścigu Fiar Yamaha R6 lider Paweł Dębowski na ostatnim wyścigu postawił przede wszystkim na dojechanie do mety. Pierwszy wyścig jednak wygrał ze znaczną 3-sekundową przewagą, nad Marcinem Dziawerem i prawie 5-sekundową nad Tomaszem Ciszewskim. Drugi weekendowy wyścig lider klasyfikacji ukończył już na czwartej pozycji. „Liczyłem na finisz na podium, jednak dzisiaj powróciły problemy zdrowotne, z którymi zmagałem się w czwartek i nie byłem w stanie w pełni skupić się na jeździe. Moim rywalom należały się dzisiaj miejsca na podium, a ja cieszę się przede wszystkim ze zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. To był dla mnie wspaniały sezon. Nauczyłem się podczas niego bardzo wiele i serdecznie dziękuję organizatorom za stworzenie tak wspaniałego przedsięwzięcia" - powiedział po zakończeniu zawodów Paweł. Jako pierwszy jednak na mecie był Tomasz Ciszewski, przed Marcinem Dziawerem i Piotrem Krawcem. Zobacz pełne wyniki VI Rundy Wyścigów MMP Przejdź do:
Filmy
| |
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeMajor! Dobrze sie wsluchaj o czym PEJSER mowi a pozniej pisz.To jest strona na ktorej sa podane wszystkie czasy i wyscigi z GSX-R CUP. DRUGIE miejsce to zrobil w II i VI rundzie ale w trenigach ...
OdpowiedzMAJOR!Posluchaj dobrze o czym PEJSER mowi i nie myl pojec.W II i VI rundzie w klasyfikacjach czasowych zalapal sie na 2 -ą pozycje !!!!!!!!!!!!!!! i nic pozatym. Wszystkie czasy i treningow ...
OdpowiedzNo właśnie o to chodzi- Pejser mówi, że do kilku wyścigów zakwalifikował się na drugim miejscu a wy wmawiacie ludziom, że kłamie. I i IV runda były chyba podwójne więc w sumie daje to cztery wyścigi. To ty pomyliłeś wyniki wyścigów z wynikami klasyfikacji o których mówił Pejser. Koleś odwala kupę dobrej roboty opisując w gazecie dokładne koszty i dając przykład jak można wydać niewielkie pieniądze na ściganie, potem podchodzi do niego koleś z mikrofonem a na końcu jacyś dyletanci zarzucają mu kłamstwo. Żadna gazeta nie zrobiła tyle dla popularyzacji wyścigów pucharowych więc proponowałbym więcej szacunku zanim będziecie krytykować Pejsera.
OdpowiedzWitam!Ogladalem VIDEOKLIP z zawodnikem ,ktory jezdzil w SUZUKI GSX-R CUP a minowicie chodzi o numer startowy 33 PEJSER.Dlaczego w tym VIDEOKLIPIE opowiada o sytulacjach ,ktore nigdy nie mialy ...
OdpowiedzMarek, gratuluję Ci postawy i walki do końca. Trzymam kciuki za więcej szczęścia w przyszłym sezonie!
OdpowiedzSzkoda ze juz po sezonie...Ale jest coraz lepiej i trzeba wyczekiwac nastepnego.Gratulacje dla wszystkichj zawodnikow:)
Odpowiedz