Utracił kontrolę i wpadł z pasażerem do rzeki
Azja, wielkie królestwo wszelkich motorowerów, które są wykorzystywane na przeróżne sposoby. Najczęściej jako środek transportu dla jednej lub wielu osób.
Trudno powiedzieć, co się wydarzyło na poniższym filmie. Czy był to najgorszy przypadek fiksacji wzroku w historii? A może efekt niewielkiego uślizgu przedniego koła na sypkim poboczu? Co by to nie było, rezultat był taki, że kierowca niemal perfekcyjnie ominął most i wpakował się z pasażerem prosto do rzeki. Są dobre dni. To nie był jeden z nich.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeale i tak się dobrze bawią
OdpowiedzA mi się wydaje że to po prostu brak umiejętności jazdy w dwie osoby xD
OdpowiedzZłodzieje
Odpowiedz10/10
Odpowiedz