Trudności przy reaktywacji marki WSK - brak wsparcia Ursusa
Jak podaje "Dziennik Wschodni" prace nad wznowieniem produkcji motocykli WSK w Świdniku mocno wyhamowały. Przyczyną są problemy partnera technicznego projektu, firmy Ursus.
O reaktywacji marki WSK mówi się od dawna, a największą determinacją w tym kierunku wykazują się władze Świdnika, w którym oryginalne "Wueski" były produkowane przez ponad 30 lat. Nowa wersja motocykla, o dosyć kontrowersyjnym, ale przyjemnym designie, miałaby być w całości produkowana w Polsce.
Już od prawie roku miasto dysponuje projektem 3D i teoretycznie jest gotowe do kolejnej fazy - budowy modelu studialnego, czyli realnej, namacalnej bryły motocykla, służącej do dalszych badań. Tutaj niezbędny jest jednak partner techniczny - zewnętrzna firma lub instytucja, dysponująca odpowiednim zapleczem. Miał być nim Ursus, którego poprzedni zarząd był bardzo mocno zainteresowany wejściem w kolejne nisze rynkowe.
Jak to jednak często bywa, władze Ursusa się zmieniły, a nowy zarząd nabrał wody w usta. Miasto Świdnik próbuje nawiązać ponowny kontakt z Ursusem, jednocześnie szuka jednak nowego partnera technicznego. Możliwe, że zostanie nim Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie, która współpracuje już ze Świdnikiem przy innych okazjach, m.in. organizacji imprezy Air Festival.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeTen projekt, to faktycznie porażka wizualna i konstrukcyjna. Reaktywowana WSK powinna mieć kształt dawnej WSK ale w nowych technologiach. Wystarczy wzorować się na Hiduskiej Jawie 300.
OdpowiedzFajny projekt, a może zespół napędowy elektryczny o mocy porównywanej do 125cm3. To może szybciej znajdzie się firma pomocna w projekcie.
OdpowiedzA może by tak jakaś ściepa wśród Polaków. ?
OdpowiedzIdea z wskrzeszeniem WSK jak najbardziej szczytna, ale ten projekt to jakaś kpina. Po pierwsze żeby cokolwiek wprowadzić na rynek trzeba spełnić euro 4, 125cm3 z 24 km mocy to jedno, ale oni na ...
OdpowiedzA może tu chodzi o to ze ktoś z zarządu Ursusa widząc inne motocykle nie może zrozumieć dlaczego ma finansować coś co jest fantazja wirtualna i z użytecznością nie ma nic wspólnego . W ...
OdpowiedzA ja myślę, że projektant zaciągnął się jakimś lipnym towarem przy kreśleniu tego "motocykla".
OdpowiedzPrzypuszczam, że Ursus wycofał się z powodu dołka, w którym obecnie znalazła się firma. Na finansowanie projektu WSK po prostu nie ma w tym momencie środków, wszak sam Ursus walczy teraz o przetrwanie.
Odpowiedz