Tragedia przed Grand Prix Kataru
Tunezyjski zawodnik Taoufik Gattouchi zmarł wczoraj w wyniku obrażeń jakich doznał w kraksie podczas wyścigu Losail Cup poprzedzającego Grand Prix Kataru.
49-latek uczestniczył w kraksie na 10. okrążeniu na zakręcie numer 3. W jej trakcie kilku zawodników, w tym Gattouchi wypadło z toru. Tunezyjczyk leżący w żwirze został następnie uderzony rozpędzonym motocyklem rywala, który również wypadł z toru. Poszkodowanemu została natychmiast udzielona pomoc na torze, po czym zawodnik został przetransportowany do szpitala Hamad w Doha, gdzie kontynuowano jego reanimację. Niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia.
Toto, bo tak nazywali go przyjaciele, znaliśmy osobiście i w redakcji wiadomość o jego odejściu przyjęliśmy z ogromnym bólem. Taoufik Gattouchi był wyjątkowym człowiekiem i motocyklistą. Jego pasja do sportu motorowego była tak wielka, że latem przyjeżdżał do Polski, aby uczyć się i trenować w okresie gdy na jazdę w Katarze, gdzie na co dzień mieszkał, było po prostu zbyt gorąco. Niezwykle sympatyczny, uczynny i zawsze uśmiechnięty. Takim go zapamiętamy z między innymi poznańskiego padoku.
Ścigacz.pl składa rodzinie i przyjaciołom Taoufika Gattouchi wyrazy najgłębszego współczucia.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze