Tragiczny wypadek na Laguna Seca - nie ¿yje dwóch zawodników
Dziś z rana świat obiegła tragiczna wiadomość. W związku ze wczorajszym dramatycznym wypadkiem na torze Laguna Seca, na którym w ubiegły weekend odbywała się 9 runda serii WSBK oraz Mistrzostwa Ameryki, śmierć poniosło dwóch hiszpańskich zawodników.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17, tuż po starcie drugiego wyścigu w klasie Superbike/Superstock 1000. Przed niewielkim łukiem, na końcu prostej startowej zderzyło się pięciu zawodników z drugiej połowy stawki, którzy przy ogromnej prędkości wypadli z toru. Wśród nich najbardziej poszkodowanymi byli 35-letni Bernat Martinez i 27-letni Daniel Rivas Fernandez. Mimo, iż obaj zawodnicy tuż po wypadku zachowali przytomność, a szybka reakcja personelu medycznego przetransportowała ich do okolicznych szpitali, obrażenia wewnętrzne jakich doznali spowodowały, że mimo podjętej próby nie udało się ich uratować. Pozostali trzej zawodnicy również zostali przewiezieni na obserwację, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
"Brak mi słów, żeby określić to co wszyscy teraz czujemy. To ogromna strata dla rodzin i bliskich. Nasze szczere kondolencje chcielibyśmy przekazać każdej z tych osób, w tym również całej społeczności MotoAmerica. Myślimy o nich i modlimy się za nich." - skomentował prezes serii MotoAmerica, Wayne Raines
Od chwili ujawnienia tej tragicznej wiadomości kondolencje dla rodzin złożyli również zawodnicy serii World Superbike oraz MotoGP, a także wiele innych osób, niezwiązanych bezpośrednio z wyścigami motocyklowymi.
Foto: motoamerica.com
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze