Tradycja i przyszłość - wywiad z szefem marki SPYKE
SPYKE to bardzo dobrze znana w środowisku motocyklistów włoska marka, produkująca doskonałe kombinezony, odzież i akcesoria, zarówno skórzane, jak i tekstylne. Jej szef Silvio Brunner opowiedział nam o pełnej sukcesów historii, szerokiej aktualnej ofercie, a także o planach na przyszłość.
Witaj Silvio! Niemal każdemu, kto w jakiś sposób zetknął się z tematem motocykli, nazwa SPYKE nie jest obca, a charakterystyczne logo można zobaczyć na setkach zdjęć z wyścigów najbardziej prestiżowych serii. Opowiedz, kiedy i jak to wszystko się zaczęło?
W zeszłym roku marka SPYKE obchodziła okrągłe, 40 urodziny. Została założona w 1978 roku przez rodzinę Bizotto, już wcześniej znaną i docenianą w branży wyrobów skórzanych. Jej członkowie byli jednocześnie wielkimi fanami motocykli i wyścigów motocyklowych, decyzja o wejście do tego segmentu była więc naturalna. Od początku było również jasne, że SPYKE będzie marką premium, produkującą odzież najwyższej jakości.
Czy od samego początku SPYKE rozwijał produkty przeznaczone dla zawodników?
Tak, jedną z głównych idei założycieli firmy było to, że SPYKE będzie uczestniczył w sporcie motocyklowym. Tor wyścigowy to środowisko wymagające najlepszych możliwych rozwiązań. Jeśli coś sprawdza się na torze, sprawdzi się również w codziennym użytku. Uczestnicząc w wyścigach na najwyższym poziomie nie tylko staliśmy się widoczni i rozpoznawalni. Była to również okazja do szybkiego rozwoju technologii naszych kombinezonów, butów i rękawic.
Z marką SPYKE kojarzona jest liczna grupa legendarnych zawodników. Opowiedz nam o historii waszych wspólnych sportowych sukcesów.
Pierwsze mistrzostwo świata zdobył dla nas w 1993 roku w klasie 125 cm2 niemiecki kierowca Dirk Raudies. Był to przełomowy moment - do marki SPYKE zaczęli dołączać kolejni czołowi zawodnicy, m.in. Loris Capirossi, Alex Barros oraz Kenny Roberts Jr., który w 2000 roku zdobył mistrzostwo świata klasy 500 cm3, odpowiednika dzisiejszej MotoGP. Kolejne wielkie nazwiska związane z naszą firmą to Doriano Romboni, Aaron Slight, a także zajmujący specjalne miejsce w naszych sercach Andrea Dovizioso. Historia naszych sukcesów w sporcie motocyklowym to dla nas ogromny powód do dumy.
Konkurencja na dość ciasnym rynku odzieży motocyklowej jest obecnie olbrzymia. Czym marka SPYKE stara się przyciągnąć klientów w roku 2019?
Nasza recepta pozostaje niezmienna od ponad 40 lat i jest nią wyłącznie najwyższa jakość naszych wyrobów. Zachowujemy ją na każdym etapie powstawania naszych kombinezonów, kurtek, butów i rękawic. Zaczynamy od przemyślanego projektu, który uwzględnia wieloletnie doświadczenia zarówno na torach wyścigowych, jak też na drogach całego świata. Kolejnym składnikiem są surowce i komponenty najwyższej jakości - gruba skóra licowa, doskonałe protektory, które produkowane są w Niemczech, najwytrzymalsze zamki YKK i wiele innych. Obecnie oferujemy kilka serii produktów klasy premium, przeznaczonych dla każdej z dziedzin motocyklowej aktywności - sportu, turystyki i jazdy miejskiej.
Silvio, jaką masz wizję przyszłości marki SPYKE?
Głównym celem SPYKE jest teraz powrót do naszych korzeni, czyli pozycji głównych światowych specjalistów od odzieży ochronnej dla motocyklistów. Styl, bezpieczeństwo i osiągi - to jest nasz klucz. Nasza branża jest w tej chwili mocno zabetonowana przez kilku największych producentów. Zamierzamy ją nieco przewietrzyć, być tak kreatywni i innowacyjni technologicznie, jak to tylko możliwe.
Chcemy, by klienci, którzy kupili jeden z naszych produktów byli w pełni usatysfakcjonowani i wrócili po kolejne. W SPYKE wszyscy jesteśmy motocyklistami i zamierzamy tworzyć rzeczy, których brakuje nam na rynku, zarówno pod względem stylu, jak i użyteczności.
Jakich nowości w poszczególnych kolekcjach możemy spodziewać się w najbliższym czasie?
Mamy ogromny zapas pomysłów. Cała załoga SPYKE pracuje nad nimi z dużym skupieniem, ale też wielką ekscytacją. Przed nami sporo premier dla różnych segmentów. Nowe produkty na sezon 2020 przedstawimy już latem tego roku. Będziecie zaskoczeni, jak połączyliśmy nasze DNA z najnowszymi rozwiązaniami i jak dobrze te ubrania spisują się w czasie jazdy motocyklem.
Nowości pojawią się zarówno w seriach odzieży wyścigowej jaki i turystycznej oraz miejskiej. Ta ostatnia, pod nazwą Contemporary, będzie niezwykle eklektyczna. Znajdą się w niej nie tylko ubrania do typowego codziennego przemieszczania się. Planujemy też pełną linię stylistyczną dla użytkowników cafe racerów i klasycznych nakedów. Nasze życie kręci się wokół dwóch kółek i zamierzamy to pokazać!
Wiemy już, że SPYKE planuje wielki powrót do najbardziej prestiżowych seri wyścigowych. Możesz zdradzić już jakieś szczegóły?
SPYKE było marką wyścigową od samego początku i obecność na torach wyścigowych całego świata jest dla nas zupełnie naturalna. Tak, wracamy! Natomiast każda poważna akcja wymaga poważnych przygotowań. Faza pierwsza już ruszyła… lecz to wszystko, co mogę w tym momencie powiedzieć.
Dziękujemy za rozmowę. Czekamy na kolejne owoce waszej pracy!
Ja również dziękuję. Produkty marki SPYKE pojawiają się już w polskich wybranych sklepach. Z czasem będzie ich więcej i będą jeszcze lepsze - gwarantujemy!