Gość na CBR 954 RR musiał przeżyć niezły szok, kiedy odkrył, że tablica rejestracyjna jego kumpla została wbita w jego przednią owiewkę. Takie zdarzenie miało miejsce podczas jednek z przejażdżek grupy kumpli w Stanach.

Tablica rejestracyjna jednego z nich odpadła z motocykla i z impetem wbiła się w motocykl jadący za nim. Jeśli przyjrzymy się (bardzo dokładnie), zobaczymy jak tablica trzyma się na jednej śrubce i dynda pod zadupkiem czarnego motocykla. Chłopaki nie poruszali się z jakąś przesadnie wielką prędkością i naszym zdaniem, czego nie widać na filmie, tablica wleciała na koło, które wystrzeliło ją w tył. To, że wbiła się w owiewkę to coś bardzo niezwykłego. Zwłaszcza, że jeśli poleciałaby 30 cm wyżej, mogłaby wylądować w klatce piersiowej kierowcy.