Jak VanVan 200 nie jest niespodzianką, tak wznowienie producji modelu TU250X przyjmuję z radością.

Jeszcze w tym roku na amerykańskim rynku pojawią się trzy nowe modele Suzuki. Jednym z nich jest VanVan 200, o którym szerzej pisaliśmy we wcześniejszej publikacji. Drugim jest Inazuma, w Stanach oznaczona jako GW250. Najbardziej interesującym modelem będzie odświeżony TU250X. Mało popularny w Polsce model to nieduży klasyk w stylu Yamahy SR400.

TU250X posiada jednocylindrowy, chłodzony powietrzem silnik, wtrysk paliwa, ładną, klasyczną linię i… wygórowaną cenę. W Ameryce TUX będzie kosztował 4399 dolarów, o 300 dolarów więcej niż dużo bardziej rozwinięta technologicznie Inazuma. Najwyraźniej Suzuki chce puść w tej kwestii utartą przez Yamahę ścieżką i sprzedać technologię sprzed 20 lat w mocno aktualnej cenie.

Mimo to TU250X wygląda nad wyraz ciekawie - prosty, ładny motocykl, który niczego nie udaje. Niestety na chwilę obecną nie wiadomo, czy TU250X będzie dostępne także w Europie. AKTUALIZACJA: Jak dobrze zauważył redaktor naczelny, bębnowy hamulec z tyłu i chłodzony powietrzem silnik może sugerować, że przystosowanie TU250X do wyśrubowanych norm Unii Europejskiej może być nieopłacalne.