Suzuki GSX-S1000 ABS 2015 - mocny golas!
Suzuki najwyraźniej pozazdrościło konkurentom mocnych golasów, ponieważ teraz postanowiło samo przygotować coś podobnego. Tak oto przed Wami pojawia się Suzuki GSX-S1000 ABS 2015. Ten potężny golas wyposażony jest w odprężony piec z GSX-Ra1000 model 2008. Choć Suzuki oficjalnie nie ujawniło mocy swojej nowej bestii, ma być jej ponoć wystraczająco. Choć mocy maksymalnej z pewnością będzie mniej, niż w Gixxerze, mocniejszy ma być za to średni zakres obrotów, ten używany najczęściej na ulicy. Aby radość z jazdy tą maszyną nie skończyła się przedwcześnie high-sidem, GSX otrzyma układ kontroli trakcji oferujący 3 tryby pracy.
Reklama
Suzuki GSX-S1000 ABS 2015 nie będzie wyposażony budżetowo. Maszynę spina zupełnie nowa aluminiowa rama, specyfikacja zawieszeń KYB i możliwość ich regulacji przypomina tą z motocykli sportowych, Japończycy pokusili się o zastosowanie porządnych zacisków Brembo oraz układu ABS. Motocykl wygląda potężnie, ale jest też zwarty i sprawia wrażenie mięśniaka. Może się podobać.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeNie wiem jak wy ale ja patrząc na te zdjęcia widzę cb1000r wiec szkdoa ze nie wymyslono czegos oryginalnego tak jak był b-king czy gsr600
OdpowiedzMega śliczny jest ten motorek, zostanie gwiazdą.
OdpowiedzKomu przeszkadzało GSX 1400 pytam się? Ten sprzęt jest zupełnie bez sensu, zdecydowanie lepiej kupić używane GSX-R 750. Wygody tyle samo a lepiej jeździ i pozycja wygodniejsza (a jak ktoś lubi ...
OdpowiedzGolas to golas, nie można go przyrównywać do Gixxa, to inna filozofia jazdy po zawijasach. No a GSX 1400 i Bandit 1200 to super sprzęciki, ale to inna liga, ech te kilogramy nadwagi. A taki GSX-S 1000 to poezja dla miłośników gatunku :)
OdpowiedzAkurat ten sprzęt ma dużo sensu. Gdyby tak nie bylo to nikt nie kupowalby fz1, s1000r, z1000 czu paru innych. To jest motocykl dla osoby która jezdzi dla przyjemnosci głównie po mieście, bez pasażera, chce mieć mocne, zwinne i lekkie moto które jest wygodniejsze od scigacza. Sam jezdze takim golasem i nie wyobrazam sobie zamiany na supersporta czy turystyka.
OdpowiedzWszystko fajnie i uważam że Suzuki dobrze robi wypuszczając takie moto ale ja od tego typu motocykli oczekuje "uniwersalności" a na ten motorek ciężko zabrać pasażera bo zadupek wysoko a siedzenie ...
Odpowiedzw golasach slowo "odprezony" moim zdaniem jest zupelnie nietrafione. Silniki w nakedach sa, o czym jest wspomniane, zestrojone do lepszej pracy w niskim i srednim zakresie. Ucina to moze moc ...
OdpowiedzNie odprężony tylko skastrowany poprzez użycie tańszych elementów. A celem nie jest poprawienie przebiegu momentu tylko obniżenie ceny motocykla aby kosztował mniej niż supersport od którego pochodzi. Denerwuje mnie juz ten marketingowy bełkot o poprawie momentu czy lepszej pracy czy odprężeniu, chodzi przede wszystkim o kasę.
OdpowiedzŁadniejszy niż S1000R i pewnie tak samo szybki a i bardziej niezawodny, dobra robota Suzuki :)
Odpowiedz