Na chińskich targach CIMAMotor Suzuki zaprezentowało model GSX-R250.

Podczas targów CIMAMotor w Chinach Suzuki pokazało model GSX-R250, mocno oparty o GW250 Inazuma (a ten dostępny jest także na polskim rynku). GSX-R250 posiada dwucylindrową jednostkę napędową z jednym wałkiem rozrządu na głowicę, która generuje ok. 25 KM. Waga będzie oscylować w okolicach 180 kg z paliwem. GSX-R250 to także proste zawieszenie i układ hamulcowy z Inazumy. Główną różnicą jest, obok wyglądu, pozycja za sterami i nieco bardziej sportowy charakter. GSX-R250 otrzymał także nowy zestaw narządów oparty o jasny wyświetlacz LCD.

W odróżnieni od bogato wyposażonych i mocnych motocykli w klasie, takich jak Yamaha R3 czy Kawasaki Ninja 300, Suzuki celuje nieco niżej. Bardzo możliwe, że GSX-R250 będzie tańszy, co może okazać się ciekawą alternatywą (zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Inazuma jest niczego sobie, a GSX-R250 eliminuje jej największą wadę - wygląd). Z tego też powodu GSX-R250 niekoniecznie musi "urosnąć". Nie zdziwię się, jeśli pozostanie oferowany w Europie jako 250-ka.

Szef brytyjskiego oddziału Suzuki, Paul de Lusignan, potwierdził dla MCN, że GSX-R250 i V-Strom 250 zostaną zaprezentowane podczas nadchodzących targów EICMA - już za nieco ponad dwa tygodnie. Wtedy poznamy szczegółowe specyfikacje i dostępność.