Stuart Garner musi wypłacić milionowe rekompensaty w aferze z Norton Motorcycles
Sąd odrzucił odwołanie Stuarta Garnera w sprawie wypłaty odszkodowań osobom, które powierzyły pieniądze jego funduszom inwestycyjnym.
Przypomnijmy, że afera z marką Norton to nie tylko nigdy nie wyprodukowane motocykle, ale także wiele osób, które wpłaciły pieniądze na jeden z trzech funduszy inwestycyjnych prowadzonych przez Garnera. Łączna kwota odszkodowania jest szacowana na około 14 milionów funtów. Po tej decyzji Stuart Garner najprawdopodobniej ogłosi bankructwo, ponieważ z dokumentów ujawnionych na początku roku wynika, że biznesmen nie jest w stanie w pełni zaspokoić roszczeń.
Już w 2008 roku doszło do pierwszych nadużyć, a dopuścił się ich Simon Colfer, który następnie pożyczył pozyskane pieniądze Garnerowi by ten kupił markę Norton. Wszystko było pięknie aż do 2012 roku, kiedy doszło do pierwszego tąpnięcia. Wtedy zaczęli zgłaszać się klienci, którzy wpłacili pieniądze, a nie otrzymali motocykli. Obecnie Norton Motorcycles zostało przejęte przez indyjski koncern TVS, który robi co może by przywrócić marce dawny blask.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze