Podwaliny sukcesu wielkich producentów motocykli to wcale nie legendarne, ekstremalne, super mocne i wybitnie nowoczesne modele. Potęgę buduje się na prostych konstrukcjach, które kochają zwykli ludzie. Takich jak Honda Super Cub, która z wynikiem 100 milionów egzemplarzy jest najlepiej sprzedającym się jednośladem w historii.

Tegoroczny październik jest dla Hondy Super Cub ważny z dwóch powodów. Po pierwsze, producent przedstawił odświeżoną wersję tego wehikułu, nawiązującą stylistycznie do pierwowzoru z końca lat 50 XX wieku. Po drugie, Honda właśnie odhaczyła stumilionowy wyprodukowany egzemplarz. Dokładnie tak - sto milionów Super Cubów zjechało do dziś z taśmy i znalazło nabywców!

Honda Super Cub to wyjątkowo prosty pojazd, napędzany silnikiem 50 cm³ lub 100 cm³. Bardzo popularny w Azji, gdzie w wielu domach jest po prostu codziennym osiołkiem, wożącym do szkoły i pracy, rozwożącym towar i pracującym na tysiące innych sposobów. Można powiedzieć, że to odpowiednik Fiata 126p w szczycie popularności w Polsce.

Początek produkcji to rok 1958, kiedy model ten zadebiutował pod symbolem SC100. Do 2005 roku wyprodukowano 50 milionów sztuk, a podwojenie tego wyniku zajęło tylko 12 kolejnych lat. Super Cub produkowany jest obecnie w 16 fabrykach, w 15 różnych krajach. Nigdy nie podbił Europy, prawdopodobnie ze względu na swoją spartańskość. Honda planuje jednak stworzenie wersji 125 cm³, z dużo bogatszym wyposażeniem, która może odnaleźć się również u nas. Kolejny krok to wersja elektryczna, która wejdzie do produkcji już w przyszłym roku.