Staw kolanowy - łatwo popsuć, trudno naprawić
W poprzednim odcinku wraz ze specjalistami z warszawskiego Centrum Medycyny Sportowej przybliżyliśmy wam jak postępować w przypadku urazu barku. Dziś zajmiemy się tym, co łatwo uszkodzić i bardzo trudno naprawić – kolanem. Staw kolanowy jest doprawdy niesamowitą konstrukcją. Przenosi ogromne obciążenia, a co najważniejsze umożliwia nam chodzenie i bieganie. Dzięki niemu możemy skakać i amortyzować uderzenia. Bez sprawnych kolan nie da się jeździć na motocyklu. Choć kontuzja stawu kolanowego przydarzyć może się każdemu motocykliście, dwie grupy jeźdźców wyróżniają się tutaj szczególnie.
Pierwsza z nich to motocykliści jeżdżący po ulicy bez dobrze zabezpieczonych nóg. W ciepłe dni wielu z nas zdarza się jeździć w samych jeansach, albo co jeszcze gorsze – w krótkich spodenkach. Niestety przy najdrobniejszej wywrotce, lub przy kolizji z innym pojazdem konsekwencje dla motocyklisty potrafią być traumatyczne. Na ulicy narażeni jesteśmy przede wszystkim na złamania kości (otwarte, zamknięte, z przemieszczeniem i bez przemieszczeń), uszkodzenia w obrębie chrząstki stawowej, potocznie nazywane stłuczeniami oraz uszkodzenia łąkotki. Miłośnicy jazdy w terenie zgłaszają się do lekarzy ortopedów przede wszystkim z uszkodzeniami tkanek miękkich: stłuczeniami, naderwaniami, zerwaniami. Do najczęściej występujących uszkodzeń zaliczamy: urazy więzadła krzyżowego przedniego, więzadeł pobocznych które często pojawiają się gdy noga z butem uwięźnie pod motocyklem czy też w korzeniach. Pamiętać należy, że więzadła zerwać można i w terenie i na szosie, a co gorsza także na nartach i rowerze. Tematem zatem powinni zainteresować się wszyscy.
Zanim trafisz do lekarza
Niezależnie gdzie i jak uszkodziłeś lub uszkodziłaś kolano jest kilka rzeczy, które jeszcze przed wizytą w szpitalu zadecydują o sukcesie bądź porażce dalszego leczenia. Przede wszystkim – odciąż staw. Nie jedź dalej, nie walcz z bólem. Uraz będzie się jedynie pogłębiał, co może dalszą pracę lekarza lub twoją rekonwalescencję skomplikować lub wręcz uniemożliwić. Przede wszystkim, jeśli to tylko możliwe należy unieruchomić staw kolanowy w ortezie wyprostnej. Jeśli musisz się poruszać, koniecznie należy zaopatrzyć się w dwie kule, tak aby odciążyć staw kolanowy. Powinieneś też schładzać staw co 3 godziny przez 10 min. Czekając na pomoc warto też układać kończynę w różnych pozycjach i często ruszać stopą i palcami
Dlaczego warto poszukać najlepszego ortopedy?
Ważnym jest aby nie zwlekać z wizytą u doświadczonego specjalisty, który klinicznie oceni staw kolanowy wraz z okolicznymi tkankami i jeśli zaistnieje taka potrzeba zleci wykonanie badań obrazowych tj. RTG, USG, MRI czy tomografię komputerowa. Pamiętaj - skuteczność leczenia zależy od :
- prawidłowo postawionej diagnozy
- odpowiednio dobranej metody leczenia
- dobrej współpracy na linii pacjent – lekarz - terapeuta
Leczenie zachowawcze oraz operacyjne
O sposobie postępowania decyduje lekarz prowadzący, który powinien poinformować pacjenta o możliwych alternatywnych sposobach leczenia. Możemy mieć do czynienia z leczeniem operacyjnym w przypadku złamań wymagających zespolenia, gdzie stabilne zaopatrzenie odłamów pozwala na wczesne rozpoczęcie rehabilitacji i tym samym szybszy powrót do aktywności sprzed urazu. W przypadku złamań prostych, bez przemieszczenia zwykle leczeniem z wyboru będzie gips bądź orteza, choć często i te zostają zaopatrzone operacyjnie, co skraca czas rekonwalescencji. Obok złamań często mamy do czynienia z uszkodzeniem tkanek miękkich i tu także są dwie możliwości leczenia: operacyjna bądź zachowawcza .Wybór metody postępowania zależy od wielu czynników tj. rozległości uszkodzenia, czasu jaki upłynął od uszkodzenia, stopnia niestabilności (w przypadku uszkodzeń więzadeł) i wielu innych.
Dlaczego ważne jest leczenie rehabilitacyjne?
Kiedy doszło do uszkodzenia, tkanek zasady leczenia muszą ściśle korelować z naturalnym procesem gojenia. W większości uszkodzonych struktur naprawa polega na proliferacji tkanki włóknistej, bez względu na rodzaj uszkodzonej tkanki. Doświadczony terapeuta będzie kierował procesem rehabilitacji tak, aby optymalnie odtworzyć budowę i czynność uszkodzonych struktur, zminimalizuje ryzyko powstawania zrostów, będzie dążył do odtworzenia siły, wytrzymałości i koordynacji nerwowo – mięśniowej tak, by powrót do aktywności sprzed urazu trwał najkrócej jak to tylko możliwe.
Dolegliwości stawu kolanowego, nie będące skutkiem urazu
Ból w przedniej części kolana często wynika z problemów posturalnych związanych z zaburzeniami osi kończyny. Jeśli rzepka porusza się w niewłaściwym dla siebie torze ruchu, chrząstka na tylnej jej powierzchni może być narażona na nadmierne tarcie o kłykcie kości udowej. Skutkiem powyższych zaburzeń może być degeneracja chrząstki stawowej. Aby temu przeciwdziałać ważnym jest nie lekceważenie pierwszych symptomów i rozpoczęcie rehabilitacji pod okiem doświadczonego fizjoterapeuty możliwie szybko.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć
Truizmem będzie jeśli napiszemy, że jednym z żelaznych punktów zapobiegania kontuzjom jest budowanie kondycji. Podkreślają to sami zawodnicy, którzy doskonale wiedzą co mówią i co robią. Warto dobrze przygotować się do sezonu poprzez poprawę cech motorycznych takich jak siła, wytrzymałość, koordynacja. Nie chodzi wyłącznie o to, aby stać się chodzącą kulką mięśni. Będąc w dobrej kondycji jesteście w stanie dłużej kontrolować co dzieje się z ciałem i motocyklem. Wraz z wyczerpaniem zaczynają pojawiać się błędy i brak kontroli.
Dobą wiadomością jest to, że dziś dostępne są bardzo wyspecjalizowane ochraniacze doskonale chroniące kolano przed urazami. Najprostsze z nich to nakolanniki stosowane przez kierowców jeżdżących w offroadzie oraz ochraniacze instalowane w spodniach i kombinezonach motocyklowych. Ich ogromną zaletą jest to, że są tanie i relatywnie skuteczne jeśli chodzi o ochronę kolana przed uderzeniami. Niestety tego typu zabezpieczenia działają mało skutecznie w przypadku uderzeń z boku oraz w momencie gdy staw kolanowy jest wykręcany. Skuteczniejsze są ochraniacze przegubowe, najczęściej stosowane w offroadzie. Są co prawda droższe, cięższe i bardzie skomplikowane, ale lepiej chronią kolano, w tym także w przypadku uderzeń z boku i z góry.
Najlepszym zabezpieczeniem kolan są ortezy kolanowe. Wykonane z materiałów stosowanych w przemyśle lotniczym i kosmicznym (włókna węglowe, kompozyty, tytan, duraluminium) są lekkie i niewiarygodnie wytrzymałe. Dzięki swej konstrukcji i specjalistycznym przegubom orteza naśladuje naturalny ruch kolana i nie pozwala nodze na wykraczanie poza naturalny zakres pracy stawu. Anatomicznie ukształtowane panele chronią rzepkę przed uderzeniem z dowolnego kąta. Najczęściej ochraniacze tego typu posiadają regulację stopnia wyprostu kolana (co przydaje się, jeśli kierowca przeszedł już uraz kolana) oraz znacząco stabilizują staw, jeśli ten osłabiony jest wcześniejszymi kontuzjami, lub jego leczenie nie zostało w pełni zakończone. Zasadniczą wadą tego rozwiązania jest cena, zaczynająca się od 2500 zł za komplet. Dodatkową niedogodnością jest też dyskusyjny komfort użytkowania tego typu ochraniaczy. Z uwagi na swoją sztywność wymagają często przyzwyczajenia.
Nawet na tej najwyższej półce dostępne są produkty absolutnie topowe. Zaliczyć do nich należy ortezy kolanowe przygotowywane indywidualnie dla danego jeźdźca. Taki produkt budowany jest z uwzględnieniem anatomicznych cech danego użytkownika. Największą zaletą jest doskonałe dopasowanie ortezy do nogi. Minusem jest cena (kilkukrotnie wyższa niż ortez „sklepowych”), oraz fakt, że każda zmiana w muskulaturze i układzie kostno-stawowym wymaga ponownego dopasowania ochraniacza do nogi.
Na sam koniec, jeśli mówimy o profilaktyce, wspomnieć należy o dopasowaniu tempa jazdy do własnych możliwości. Niby prosta rzecz, a jak wiele bólu może oszczędzić motocykliście i pracy ortopedzie.
Materiał przygotowali:
Mgr fizjoterapii - Monika Mierzejewska fizjoterapeuta w Centrum Medycyny Sportowej
Mgr fizjoterapii - Bartłomiej Łacheta fizjoterapeuta w Centrum Medycyny Sportowej
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeMi staw skokowy po zeszłorocznym wypadku ogarnęli najlepiej w hotelu Kopieniec koło Zakopanego. Specjalizują się w fizjoterapii, mają naprawdę super wyposażenie i personel (konsultacje z Kotem, ...
OdpowiedzMój ziomeczek tam kiedyś wylądował bo na moto troszkę go poniosło i nie ogarnął. Z kręgosłupem coś miał nie tak, ale posiedział tam trochę i super go poskładali, lekarze nie byli zbyt entuzjastycznie nastawieni, ale ten Kot podobno cuda potrafi wyrabiać - no i dał radę w tym wypadku!
OdpowiedzW takich wypadkach warto mieć dodatkową opiekę medyczną taką jak ta http://www.oferta.omsignum.pl/miroslawjagodzinski
OdpowiedzMam pytanko, może ktoś bardziej doświadczony będzie mógł mi odpowiedzieć: W najbliższy czwartek mam zaplanowaną artroskopię kolana, Dokładnie rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego i wycięcie...
OdpowiedzW zasadzie powinieneś po 6 miesiącach rehabilitacji normalnie funkcjonować, tak mówi większość lekarzy, ale ze swojego doświadczenia wiem, że nie wszystkie czynności będziesz mógł wykonywać. Jeśli chodzi o normalne miejskie użytkowanie moto to pewnie po 5 miechach powinieneś dawać radę (bez specjalnego obciążania kolana).... Ja jestem po podobnej, choć trochę bardziej skomplikowanej operacji. która miała miejsce w październiku 2009 i w zasadzie już od początku sezonu 2010, czyli od marca jeździłem na moto, ale bolało jak cholera i boli do tej pory , z tym tylko, że już mniej..........;-))))))))) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdro . I.
OdpowiedzBez ochraniaczy jezdza idioci. Wybaczcie. Sam mam zle przezycia z kolanem (co prawda nie zwiazane z motocyklami) i kilka lat problemow. Uff... na szczescie juz po wszystkim i obylo sie bez ...
OdpowiedzNie ma co się tak radykalizować. Nawet z najlepszymi ochraniaczami możesz sobie połamać wszystko. To tylko kwestie tego jak mocno uderzysz...
OdpowiedzTo prawda, ale po co ulatwiac sobie uszkodzenia ciala? Wiekszosc gleb motocyklowych jest niegrozna. Pod warunkiem ze masz ochronę. Jesli nie masz -najbardziej niepozorna gleba moze cie kosztowac miesiace rehabilitacji i leczenia blizn. Zaufaj mi, meczylem sie i przeklinalem przez kilka lat.
OdpowiedzOczywiście że tak, nie polemizuję z tym. Chodzi mi jedynie o to, żeby nie popadać w poczucie nieśmiertelności tylko dlatego że się jest opakowanym od góry do dołu najlepszymi na rynku ochraniaczami .
OdpowiedzJa właśnie dostałem przesyłką rozbudowany ochraniacz EVS, po lekturze ochraniacza widzę że wartą. W ogóle ochraniacze - protektory to takie akcesoria do naszego ubioru które czasami uwierają, są ...
OdpowiedzNiekoniecznie, nawet w ramach NFZ można mieć bardzo dobrze i fachowo wykonaną operację ortopedyczną, np. w Sport Klinice w Żorach mają kontrakt z NFZ. Inna sprawa, że np. na operację więzadła krzyżowego przedniego czeka się ok. półtora roku. Mimo wszystko warto chyba poczekać, jeśli ktoś nie ma całkowicie więzadła schrzanionego i chodzić może.
OdpowiedzNo własnie to nie chodzi o to, aby była jedna kliniak gdzieś w Zorach. Dobry oddział ortopedyczny powinien być w kazdym wiekszym mieście, a praktycznie poza paroma miejscami, w Polsce nie istnieje dobra ortopedia...
OdpowiedzWITAJCIE , NIE MIAŁEM TAKIEGO PROBLEMU JAK MOTOCYKLISCI ALE MOJA HISTORIA BYŁA WRĘCZ DZIWNA ZOSTAŁEM UDERZONY W KOLANO DUŻYMI METALOWYMI DRZWIAMI KOLANKO CHWILKĘ POBOLAŁO ALE PO PARU GODZINACH ...
Odpowiedznie pisz wielkimi literami (oznaczającymi w necie KRZYK!), bo sam ci obiję drugie kolanko jakimś ciężkim metalowym przedmiotem
Odpowiedz