Startuje Rajd Andaluzji 2021. Dla wielu to początek drogi na Dakar
Tegoroczny Rajd Andaluzji, jako pierwsze duże międzynarodowe wydarzenie od czasu Rajdu Dakar, niesie ze sobą sporo znaków zapytania. Wielu zawodników pojedzie bowiem w nowych konfiguracjach zespołowych, a niektórzy zamienili dwa koła na cztery.
Po rozstaniu z Husqvarną Pablo Quintanilla zadebiutuje na Hondzie, Franco Caimi po rozstaniu z Yamahą pojedzie w barwach Hero MotoSports, na starcie zobaczymy też zwycięzcę Isle of Man TT Jamesa Hilliera, a Laia Sanz będzie rywalizować w samochodzie.
Od ostatniego etapu Rajdu Dakar 2021 minęło niemal pięć miesięcy. Od tego czasu zawodnicy nie mieli możliwości startu w żadnym wyścigu. Rajd Sonora w Meksyku, który rozpoczął sie również w tym tygodniu, jest wyjątkiem. Dziś, 12 maja, rusza także Rajdu Andaluzji, który odbędzie się w południowej Hiszpanii.
To dopiero druga edycja tego wydarzenia, która odbywa się siedem miesięcy po pierwszej. W zesżłym roku organizatorzy byli zmuszeni do przeprowadzenia tego jedynego wyścigu próbnego przed Rajdem Dakar dopiero w październiku.
W tym roku trasa będzie w 80% nowa i ma premiować umiejętności nawigacyjne zamiast prędkości. To coś na co narzekali zawodnicy podczas ubiegłorocznej edycji. Wyścig, w którym po raz pierwszy zawodnicy będą korzystać z cyfrowych roadbooków, podzielony jest na prolog i cztery etapy, które obejmą łącznie 1086 kilometrów odcinków specjalnych.
- Chcieliśmy stworzyć bardziej jednorodną trasę z mniejszą liczbą odcinków o dużych prędkościach - przyznaje David Castera, dyrektor wyścigu. - Poszukaliśmy wzgórz, aby zaoferować więcej technicznych odcinków specjalnych. Ogólnie teren jest bardziej zróżnicowany. 862 z 1086 kilometrów odcinków specjalnych stanowić będzie nowa trasa.
Biorąc pod uwagę dojazdówki, zawodnicy będą musieli pokonać łącznie 1473 kilometry z prologiem określającym klejność startu. Rajd potrwa od 12 do 16 maja, a siedzibą rajdu podobnie jak w 2020 roku, będzie Hacienda El Rosalejo.
Jedną z największych zagadek drugiej edycji hiszpańskiego rajdu będzie debiut Pablo Quintanilli w zespole Monster Energy Honda Rally Team i pierwszy wyścig Franco Caimi jako kierowcy Hero MotoSport.
Dla Quintanilli ten rajd będzie solidnym testem, ponieważ swój kontrakt z HRC podpisał w ostatnim momencie, a co za tym idzie nie spędził zbyt wielu godzin na nowej maszynie rajdowej.
Niezależnie od tego, Quintanilla jest jednym z faworytów do zwycięstwa, podobnie jak jego kolega z zespołu Joan Barreda, który będzie starał się zostawić za sobą fatalne zakończenie Rajdu Dakar 2021, gdy na 11 etapie ominął punkt tankowania i zabrakło mu w trasie paliwa. Dlatego tym bardziej będzie chciał wygrać na własnym terenie.
Jednak kierowcom Hondy nie będzie łatwo. Rywale są mocni i nie zamierzają odpuszczać. Lorenzo Santolino z Sherco, w zeszłym roku zajął trzecie miejsce w Andaluzji, a z szóstym wynikiem, był również najlepszym Hiszpanem w Dakarze 2021. Podobnie, nowy zawodnik Hero MotoSport, Franco Caimi, który debiutuje zaledwie miesiąc po podpisaniu kontraktu ze swoim nowym zespołem i na pewno będzie zawodnikiem, którego warto obserwować na nowym motocyklu.
W rajdzie zadebiutuje również James Hillier, kierowca wyścigowy Isle of Man TT. Brytyjski specjalista od wyścigów drogowych i jeden z najszybszych kierowców w historii TT, bierze udział w Rajdzie Andaluzji w ramach swojej "drogi na Dakar". To między innymi w Hiszpanii debiutanci chcący wystartować w Dakarze mogą sprawdzić swoje umiejętności i postępy w drodze do tego wielkiego wydarzenia. James debiut w off-roadzie ma już za sobą. W 2017 wystartował w kultowym Erzbergrodeo.
Królowa pustyni, Laia Sanz, również stanie na starcie Rajdu Andaluzji, jednak tym razem nie ze swoim zespołem GASGAS. Laia pojedzie dla odmiany na czterech kołach samochodem Mini z zespołu ALL 4 Racing, a jej pilotem będzie Dani Oliveras.
Swój debiut "za kółkiem" Laia ma już za sobą. Razem z Carlosem Sainzem startowała w tegorocznych mistrzostwach samochodów elektrycznych Extreme E. Czy będzie to ostateczny krok zawodniczki w kierunku samochodów? Jeszcze w grudniu Sanz deklarowała, że z motocykli nie planuje rezygnować. Jak będzie podczas Rajdu Dakar 2022? Czas pokaże.
Więcej o rajdzie znajdziecie na STRONIE.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze