Smart z silnikiem Hayabusy to projekt youtubera i in¿yniera z Kanady
Viny B, który jest nie tylko gwiazdą YouTube’a, ale także inżynierem mechanikiem, rozmontował miniaturowego Smarta, przebudował wszystkie jego części, a następnie wsadził w samochodzik broń ostateczną ulicznych wojowników - silnik od Hayabusy. Czy działo odpaliło?
Na przestrzeni lat widzieliśmy wiele operacji na samochodach z silnikami motocyklowymi. Ale to, co udało się osiągnąć Viny'emu B, youtuberowi i inżynierowi mechanikowi z Quebecu, wymagało ponad półtora roku ciężkiej pracy. Operacja nie polegała jedynie na wyjęciu silnika z Hayabusy i umieszczeniu go w samochodzie Smart, ale na stworzeniu zupełnie nowego samochodu.
Viny B ma na swoim koncie kilka podobnych projektów. Żaden z nich nie jest przypadkowy. Wszystkie są przemyślane, rozplanowane i zrealizowane z żelazną konsekwencją. Jak widać na przykładzie budowy tego inteligentnego samochodziku, Viny przenosi pojęcie "budowania" na zupełnie inny poziom.
Modyfikowanie istniejących konstrukcji i dopasowywanie ich do siebie to jedna rzecz, ale Viny regularnie projektuje i tworzy zupełnie nowe części w zależności od potrzeb, aby połączyć wszystko tak, jak zaplanował. Od obróbki metalu po drukowanie 3D niestandardowych bloków - wydaje się, że jest w stanie zrobić wszystko, jeśli tylko potrafi zapisać to na papierze.
Rezultat widzicie na filmie. W 18 minut można obejrzeć cały proces, który trwał 18 miesięcy. Smart w wersji, która trafiła do przeróbki, oryginalnie wyposażany był w silnik o pojemności od 799 cm3 do 999 cm3 i maksymalnej mocy od 45 KM do 102 KM. Po zamianie zyskał potężny czterocylindrowy silnik Suzuki Hayabusy o pojemności 1340 cm3 i 190 KM mocy.
Swoja drogą, podobny projekt, ale o wdzięcznej nazwie Smartacus, pojawił się niemal równo trzy lata temu. Na pokładzie również znalazł się silnik Suzuki Hayabusy, natomiast pozostałe podzespoły autor pomysłu wziął z innych motocykli, np. Moto Guzzi, oraz z katalogu elementów tuningowych do Smarta.
Smartacus też powstawał półtora roku, ale w przeciwieństwie do Viny’ego B, twórca tego samochodziku postanowił sprzedać pojazd za kwotę 23 500 dolarów.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze