Skradziono motocykle ekipy Tyco BMW
Plaga kradzieży motocykli nie jest wyłącznie naszym polskim problemem. W nocy z niedzieli 27 listopada na poniedziałek 28 listopada skradzione zostały cztery motocykle ekipy Tyco BMW, które wystawiane były podczas targów motocyklowych NEC w Birmingham. Maszyny skradziono z busa, który stał zaparkowany przed hotelem przy lotnisku Birmingham. Łup przepakowano na białego Forda Transita, którym złodzieje oddalili się w nieznanym kierunku.
Skradzione maszyny to:
Reklama
- BMW S1000RR w specyfikacji Superstock należący do Iana Hutchinsona, który wygrał takie imprezy w tym roku jak NW200, Isle of Man TT i Ulster Grand Prix, a także wywalczył tytuł wicemistrzowski w BSB - maszyna w była w barwach Tyco BMW.
- BMW S1000RR w specyfikacji Superbike (BSB) należący do Christiana Iddona, wyposażony w charatkerystyczny wahacz Sutera, w barwach Tyco BMW.
- BMW S1000RR w specyfikacji Superbike przygotowany do Isle of Man TT, należący do Guya Martina. Motocykl był w malowaniu Tyco BMW.
- BMW S1000RR - testowa maszyna Christiana Iddona w klasyfikacji Superstock - w białym malowaniu.
Motocykle są tak charakterystyczne, że złodziejom nie będzie łatwo ich sprzedać w Wielkiej Brytanii. Gdy sprawa trochę przycichnie trafią one zapewne gdzieś za granicę, gdzie zostaną sprzedane jako motocykle wyczynowe bez prawa rejestracji, albo zostaną rozebrane i sprzedane na części, bo w sezonie wyścigowym zapotrzebowanie na części do torówek jest duże. Gdyby zatem trafiła się Wam okazja do kupienia za dobre pieniądze dopasionej torówki "bez prawa rejestracji", to uważajcie…
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNie ma co płakać na pewno ubezpieczone, a jak byli pazerni to przykro. Z drugiej strony policzyć koszt reklam i koszt motocykli to BMW wyszło na spory plus ;)
Odpowiedzjuż jeżdzi po moskwie
OdpowiedzImigranci przesiadają się na wyczynowe bmw?
Odpowiedz