Ruszy³y testy silnika na biometan. Mo¿e byæ zasilany ludzkimi odchodami
Brytyjska firma Ultra Light Rail Partners rozpoczęła testy silnika na biometan. Silnik został zainstalowany w szynobusie. Biometan to gaz, pochodzący z rozkładu odpadów organicznych, w tym szczątków roślin i ... ludzkich odchodów. W szynobusie BioUltra gaz ten ma być używany do ładowania akumulatorów, które z kolei dostarczają prąd do silnika elektrycznego. Co ciekawe, proces zamiany biometanu w energię elektryczną absorbuje dwutlenek z powietrza, więc w pewnym sensie taki napęd "oczyszcza" powietrze. Szynobus BioUltra rozpędza się do prędkości 80 km/h, a zastosowane w nim zbiorniki zapewniają mu zasięg 3000 kilometrów.
Brytyjski rząd przyjął rozporządzenie, zgodnie z którym do roku 2040 żaden z pociągów, poruszających się po Anglii, nie będzie korzystał z silnika Diesla. Oczywiście elektryczność w kolei to nic nowego i powszechna jest sieć trakcyjna, którą zasilane są elektrowozy. Jednak wciąż jest bardzo wiele odcinków torów w trudno dostępnych terenach, nad którymi instalacja sieci trakcyjnej jest nieopłacalna. Właśnie takie odcinki mogłyby być obsługiwane przez elektryczne szynobusy na biometan.
Trudno sobie wyobrazić motocykl, korzystający z sieci trakcyjnej. Dlatego dotychczas motocykliści utyskiwali jedynie na potencjalne przejście w motocyklach z akumulatory i elektromobilność. Jednak system, wykorzystany w szynobusie, można potencjalnie zastosować w innych rodzajach pojazdów, w tym w motocyklach. Jeżeli technologia zasilania akumulatorów przy pomocy biometanu się upowszechni, to być może czekają nas w przyszłości motocykle, do napędzania których używany będzie gaz, pochodzący z ... wiecie z czego. Jeżeli silnik elektryczny jest policzkiem dla ortodoksyjnego, konserwatywnego motocyklisty, to czym byłyby motocykle na ... ludzkie ekskrementy ?
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze