Posłowie chcą, żeby pijani kierowcy zapłacili za wyrządzone szkody
Projekt, który przewiduje, że pijani lub odurzeni kierowcy będą musieli zapłacić za wyrządzone szkody, trafił w piątek do Sejmu. Ma to związek między innymi z opublikowanym niedawno raportem dotyczącym kosztów wypadków drogowych.
Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zgłosiła grupa posłów PSL-Kukz15. Przewiduje on, że NFZ będzie mógł wystąpić z roszczeniem regresowym do kierowcy, który spowodował wypadek będąc pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Projekt zakłada, że sprawcy wypadków musieliby pokryć koszty pracy zespołów ratownictwa medycznego, a także koszty leczenia szpitalnego, rehabilitacji i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Co więcej - przepis miałby dotyczyć osób prowadzących nie tylko samochody czy motocykle, ale również inne pojazdy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym.
Prezczytaj również: Jazda pod wpływem alkoholu - sprawdź, ile zapłacisz
Jako uzasadnienie wskazano dane Komendy Głównej Policji z 2018 roku. Wtedy doszło do 2779 wypadków z udziałem kierowców będących pod wpływem alkoholu. Śmierć poniosło w nich 370 osób. Choć projekt brzmi górnolotnie, to należy pamiętać, że samo wystąpienie z roszczeniem regresu to dopiero początek drogi, ponieważ wielu sprawców wypadków zapewne będzie chciało uniknąć płacenia przepisując majątki lub pracując na czarno.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze