Ponad 300 nowych urządzeń do kontroli kierowców kupi Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Najszybciej na drogach staną Odcinkowe Pomiary Prędkości, jednak największą grupę reprezentować będą fotoradary.

Przetarg ogłoszony przez GITD obejmuje 321 urządzeń - 247 fotoradarów, 39 Odcinkowych Pomiarów Prędkości, 30 urządzeń do monitoringu przejazdu na czerwonym świetle i 5 urządzeń do monitoringu na przejazdach kolejowych. Najwcześniej, bo już w przyszłym roku, na drogach pojawią się bramki Odcinkowego Pomiaru Prędkości.

Zastanawiający jest fakt, że w dokumentacji przetargowej dotyczącej fotoradarów, nie ma mowy o urządzeniach, które można przenosić w różne lokalizacje, w zależności od potrzeb. Wygląda to trochę tak, jakby GITD chciało po prostu zamontować żółte skrzynki "na sztukę", a czy potrzebnie, czy nie, to już nikogo nie interesuje.

Fotoradary, których chce GITD mają mieć ściśle określone parametry - muszą rejestrować prędkości od 30 do 220 km/h, zapewniać czytelność zdjęć, w tym tych z wizerunkiem kierowcy, obsługiwać cztery pasy ruchu naraz i rejestrować także w nocy. GITD chce także, by nowe urządzenia korzystały z algorytmu ANPR umożliwiającego stosowanie oddzielnych kryteriów dla różnych typów pojazdów.

Jeżeli w życie wejdą przepisy, umożliwiające nakładanie kar na właścicieli pojazdów, nie na sprawców wykroczeń, nowe fotoradary będą strzelać właściwie tylko z tyłu. Wówczas przyda się kolejna zaleta ANPR - możliwość identyfikacji tablic rejestracyjnych.

źródło: gitd.gov.pl, brd24.pl