Polskie wyścigi od kuchni - premiera filmu “Bez znieczulenia" [RELACJA]
W piątek 6 marca w warszawskim kinie "Luna" odbyła się uroczysta premiera filmu dokumentalnego Tomasza Roli o światku polskich wyścigów torowych. "Bez Znieczulenia" okazało się opowieścią zupełnie pozbawioną lukru, w której motocyklowa pasja non stop zderza się z nieprzyjazną rzeczywistością.
Premierę filmu zorganizowano w tym samym dniu, w którym miały się rozpocząć targi Warsaw Motorcycle Show, odwołane jednak z dobrze znanych już powodów. Nie przeszkodziło to jednak licznym gościom z całej Polski przyjechać do Warszawy specjalnie na tę okoliczność. W holu kina "Luna" przy Marszałkowskiej zebrali się twórcy filmu, z reżyserem Tomaszem Rolą na czele, zawodnicy tworzący świat polskich wyścigów, w tym bracia Paweł i Marek Szkopkowie, szefowie, kierowcy, rodziny i sympatycy teamów wyścigowych. Nie zabrakło również weteranów polskiego sportu motocyklowego, którzy tworzyli u nas tę dyscyplinę w latach 60, 70 i 80, a sam film zaczął się kilkuminutowym hołdem dla nich.
Twórcy filmu pokazali kawałek prawdziwej rzeczywistości polskich wyścigów torowych. Wbrew temu, czego wszyscy byśmy sobie życzyli, jest to wciąż dyscyplina niszowa, droga i wymagająca wielu poświęceń od samych zawodników, ale również ich rodzin. Twórcy filmu przez kilka miesięcy towarzyszyli kilku kierowcom, skupiając się przy tym bardziej na ich koczowniczym życiu w kamperach, niż relacjonowaniu samej rywalizacji. Nie jest to niestety zbyt optymistyczny obrazek. Udział w Mistrzostwach Polski oznacza w większości przypadków konieczność samodzielnego finansowania startów, logistyki, pojazdów i napraw. Od zawodników oraz ich rodzin wymaga ciężkiej pracy nie tylko na torze, ale również w wykonywanych zawodach, która się przy tym materialnie nie zwraca. Pasja do wyścigów jest jednak silniejsza.
Oglądając "Bez znieczulenia" możemy również podejrzeć pracę nielicznych w pełni profesjonalnych polskich ekip - Wójcik Racing Teamu, Rabin Racing, LRP Poland, czy Pawła Szkopka w słowackim zespole Omega Maco Racing. Kamera filmowa była obecna w boksie Wójcika w czasie pamiętnego wyścigu Bol d’Or, w którym zawodnicy ekipy zdobyli w dwóch klasach wspaniałe 2 i 4 miejsca.
"Bez znieczulenia" nie jest na pewno filmem dla wszystkich. To dosyć hermetyczna produkcja, podobnie jak polskie środowisko wyścigów motocyklowych. Jednak dla widza choćby pobieżnie śledzącego rywalizację na torach MotoGP, WSBK oraz innych serii, będzie to bardzo przyjemny seans. Film będzie wyświetlany w wybranych kinach, pojawi się również na DVD.
Za jakiś czas film Tomasza Roli będzie fajną pamiątką z okresu profesjonalizacji i pierwszych dużych międzynarodowych sukcesów polskich ekip. Nie mamy bowiem wątpliwości, że wszystko co najlepsze jeszcze przed nami. Liczne szkółki, instruktorzy z głową na karku, wyjazdy na zagraniczne tory i zawodowe podejście - to musi przynieść efekt!
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze