Ścigacz.pl

W pierwszym kwartale 2022 roku powinno pojawić się nowe rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury o warunkach technicznych pojazdów i zakresie ich niezbędnego wyposażenia. Pozwoli ono na zmianę dotychczasowego wyglądu radiowozów, o której mówiło się już dwa lata temu.

W 2019 roku policja testowała nowe umaszczenia radiowozów i motocykli. Być może zostaną zastosowane sprawdzane wtedy malowania, a to oznaczałoby upodobnienie do kolorystyki pojazdów policyjnych z Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Nowe regulacje mają na celu zwiększyć bezpieczeństwo funkcjonariuszy i rozpoznawalność samych pojazdów. Co ma się zmienić?

Przede wszystkim wzrośnie dopuszczalna liczba sygnałów świetlnych i błyskowych. Obecnie może ich być dziesięć, a zgodnie z nowymi przepisami radiowóz będzie mógł ich posiadać aż trzydzieści. Rozporządzenie w zmienionym kształcie dopuszcza również dodanie elementów odblaskowych w postaci pasów w kolorze żółto-zielonym fluorescencyjnym. Dotychczas elementy odblaskowe mogły jedynie być białe. Zniknął zapis określający barwę i tło dla napisu umieszczanego na "kogucie". To może sprawić, że policja zacznie używać wyświetlaczy LED, na których będą pojawiały się różnego rodzaju komunikaty.

Ostatnia zmiana przepisów miała miejsce w 2020 roku, kiedy to dopuszczono stosowanie znaku gwiazdy policyjnej oraz dumnie brzmiącego napisu "Pomagamy i chronimy". Hasło podobne do tego, które znajdziemy na amerykańskich radiowozach, zostało wyłonione w ramach konkursu. Radiowozy z dodatkowymi elementami odblaskowymi barwy żółto-zielonej były testowane już dwa lata temu, w ramach projektu "Modernizacja oznakowania pojazdów policyjnych". Badania koncentrowały się na znalezieniu optymalnych parametrów i miejsc umieszczenia nowego oznakowania. Jeżeli rozporządzenie wejdzie w życie, to zmienione oznakowanie pojawi się tylko na radiowozach, które dopiero będą wcielane do służby. Obecne pojazdy nie zostaną przemalowane. Podobnie działo się podczas zmiany oznakowania z niebiesko-białego na srebrno-niebieskie. Nawet teraz sporadycznie można spotkać "lodówy" w starych barwach.