Odcinkowy pomiar prędkości - już w 2015 roku w Polsce
Główny Inspektorat Transportu Drogowego poinformował, że w 2015 roku na 29 fragmentach dróg w całym kraju ma działać odcinkowy pomiar prędkości, który obecnie jest w fazie testów.
Każdy pojazd będzie rejestrowany po wjeździe na odcinek pomiarowy przez specjalne zamontowane kamery. Jeśli średnia prędkość pojazdu na odcinku będzie wyższa niż wskazuje dopuszczalna prędkość na danym odcinku drogi, kierowcy zostanie wystawiony mandat.
- Myślę, że na wiosnę przyszłego roku, przed wakacjami, pierwsze urządzenia zostaną zainstalowane, a do końca 2015 roku na pewno pojawi się wszystkie 29 urządzeń na naszych drogach. Wszystko będzie zależało od tego, jak zakończy się procedura przetargowa - powiedział dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, Marcin Flieger.
Wiadomo już, że odcinkowym pomiarem prędkości zostaną objęte odcinki dróg o łącznej długości ponad 77 km. Najdłuższy monitorowany odcinek będzie miał ponad 7 km. Warto dodać, że wszystkie odcinki będą działały całą dobę. Obecnie odcinkowy pomiar prędkości testowany jest w Warszawie na trasie do Konstancina.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzehttps://www.youtube.com/watch?v=CWwbAgmE3N4
Odpowiedzgj chyba strony pomyliles.. widac chyba nawet nie wiesz co to motocykl... i twoje cale piractwo drogowe...
Odpowiedzhurraaa! ja chcę, żeby tak było w całej Polsce! wreszcie rozwiąże się problem z piractwem drogowym!
Odpowiedzna pewno yanosik będzie ostrzegał o tym :P
OdpowiedzCiekawe czy system będzie rejestrował pojazdy od tylca....
OdpowiedzDroższe i nowsze systemy robią zdjęcia od przodu i od tyłu przy przelocie przez bramki, tak jak systemy automatycznych opłat za przejazd. W Warszawie widziałem jedynie pomiary od przodu, ale nie wiadomo kto wygra przetarg (tzn ja nie wiem, może wie Rycho&Zdzicho). Można mieć nadzieję , że u na, jak zwykle w przetargu , będzie decydowała minimalna cena.
OdpowiedzDzis bodajze w Dzienniku Gazecie Prawnej przeczytalem, ze w GDDKiA sa ponoc nieprzychylni rejestrowaniu pojazdow od tylu, bo w ten sposob nie mozna uchwycic twarzy kierowcy. Wiec motocyklisci beda na razie bezpieczni.
OdpowiedzChciałeś powiedzieć - niebezpieczni :) tzn. dalej będą jeździć stanowczo zbyt szybko narażając siebie i innych na utratę zdrowia i życia.
Odpowiedz