Nowo¶ci Suzuki nadje¿d¿aj±!
Suzuki ma kilka ważnych motocyklowych nowości w zanadrzu. Dobrą okazja do zapoznania się z nimi był prasowy wyjazd na Roztocze, w trakcie którego dziennikarze motoryzacyjni z całej Polski mogli zapoznać się tym, co w tym sezonie będziecie mogli kupić w salonach Suzuki.
Do dyspozycji mieliśmy praktycznie wszystkie nowe modele, od tych dopiero wchodzących na rynek, po obecne na nim od lat, a jedynie lekko zmodernizowane. W odczuciu naszej redakcji najważniejszą nowością anno domini 2013 jest Inazuma 250. Motocykl ten zaskoczył nas znakomicie dopracowanym napędem, bardzo wygodną pozycją za kierownicą oraz bardzo dobrym podwoziem. Co ważne Suzuki bardzo długo czekało na maszynę o tej pojemności, która mogłaby konkurować z przybierającą na atrakcyjności ofertą w przedziale 200-300cc innych producentów. Jeśli dodamy do tego dobrą cenę (17900zł), można nawet przymknąć oko na nieco zbyt azjatycki wygląd motocykla…
Druga bardzo ważna nowość to Burgman 650A. Jeszcze nie tak dawno to właśnie Suzuki nadawało kształt segmentowi maksiskuterów dzięki swoim Burgmanom. Dziś koncern z Hamamatsu musi odpierać zmasowane ataki coraz silniejszej konkurencji z Japonii i Europy. O ile tutaj Burgman ma wszystkie walory, aby zwyciężać w walce o serca i portfele klientów, o tyle walka z coraz lepszymi produktami z Chin, a szczególnie z Tajwanu jest coraz trudniejsza. Nie zmienia to faktu, że najnowsze wcielenie Burgmana to po prostu znakomity maksiskuter. Dopracowany i płynnie pracujący napęd, ujmujący komfort i praktyczne dodatki. O poziomie ochrony kierowcy przed czynnikami atmosferycznymi mogliśmy przekonać się organoleptycznie, bo kilkadziesiąt km za sterami Burgera przyszło nam pokonać w pełnym deszczu. Rozbudowane owiewki, wysoka szyba oraz podgrzewane siodło i manetki zrobiły swoje – dojechaliśmy nie przemoczeni i nie zmarznięci do celu. Chyba właśnie o to chodzi w tych pojazdach?
Intruder C1500T – coś dla fanów podróżowania w klasycznych klimatach. Szerokie podesty na stopy, wielka szyba, obszerne siodła rodzą natychmiastowe skojarzenia z komfortem i są to skojarzenia jak najbardziej słuszne. Tym sprzętem bez problemu można wybrać się dalszą podróż, szczególnie że dwa dedykowane kufry są wyposażeniem seryjnym motocykla. Jedyne co zastanawia to silnik, nie do końca pasujący do tego typu maszyny. Jest bardzo mocny, ale… wymaga obrotów. W tego typu wozach lubimy przecież ciąg od najniższych obrotów. Boczo Tomanek już wkrótce wyjaśni Wam jak to wszystko działa.
Bardzo ciekawym motocyklem w stawce okazał się GSR750… w wersji na kategorię prawa jazdy A2! Tak, 35kW w motocyklu który praktycznie niczym nie różni się od swojego bliźniaka o ponad dwukrotnie większej mocy. Kastrowany GSR zadziwia tym, że przy małych prędkościach, szczególnie w mieście, praktycznie nie czuć braku mocy. Dopiero gdy przekroczymy 70-80 km/h staje się oczywiste, że maszyna ta przeznaczona jest dla początkujących kierowców. 750 w wersji A2 rozpędza się do 160 km/h, ale jej ogromna zaleta jest to, że jakość prowadzenia, sprawność hamulców i komfort podróżowania są analogiczne jak w maszynach o pełnej mocy. Czy to ma sens? Jeśli chcesz mieć taki motocykl, ale musisz pojeździć jakiś czas na prawku o niższej kategorii – tak, to ma sens.
No i motocykl legenda – GSX-R1300 Hayabusa. W wydaniu na rok 2013 maszyna ta doświadczyła kosmetycznych poprawek, największą różnicą jest zainstalowanie ABSu i zacisków hamulcowych Brembo. Nie skłamię jeśli powiem, że już poprzedniej wersji niczego nie brakowało jeśli chodzi o hamulce, ale teraz ryzyko tego że przedobrzycie z hamulcami jest o niebo niższe. Problem „przedobrzania” dotyczy Hayabusy jak mało którego motocykla. Ten dwukołowy pocisk, mimo iż od 15 lat produkowany jest w praktycznie niezmienionej postaci (grubsza modernizacja miała miejsce w 2008 roku) ciągle zadziwia swoimi osiągami i tym jak niewielkie wrażenie robią na nim ogromne prędkości.
W karawanie pojazdów Suzuki znalazły się tez maszyny, które od jakiegoś czasu doskonale znamy. Mam tutaj na myśli GSX-Ra 600 oraz uwielbianego przez turystów V-Stroma 650.
Wszystkie te motocykle zaprezentujemy Wam szczegółowo w osobnych dedykowanych dla każdego modelu raportach z jazd. Intruder C1500T i Inazuma 250 są już w naszej redakcji. Jeśli nurtują was jakiekolwiek pytania związane z nowościami Suzuki – zapraszamy do kontaktu z redakcją, lub do zadawania pytań w komentarzach. Odpowiedzi znajdziecie w przygotowywanych raportach.
|
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeNie ma to jak Zwierzyniec :)
Odpowiedzto ja dziekuje za takie "nowosci"...
Odpowiedz