Nowa Jawa kiwaczka nieprawdopodobnym hitem sprzeda¿y w Indiach
Jawa, której legenda odradza się dzięki indyjskiej firmie, bije kolejne rekordy sprzedaży. Już teraz na nowe motocykle trzeba czekać nierzadko wiele miesięcy.
Marka Jawa jest od 2016 roku własnością indyjskiego koncernu Mahindra&Mahindra. Producent traktuje dawną czechosłowacką markę jako produkt premium. Trudno się temu dziwić - motocykle Jawa od lat cieszą się w Indiach szczególnym uznaniem.
W ubiegłym roku pisaliśmy o pierwszych premierach, między innymi o nowej kiwaczce i Peraku. Producent przyjął ambitne plany sprzedania 90 tys. sztuk motocykli, jednak jeszcze na etapie produkcji okazało się, że liczba ta w najmniejszym stopniu nie zaspokoi popytu.
Specjalna strona internetowa, na której można było zapisywać się na zakup nowej Jawy, padła niemal od razu po uruchomieniu. Producent musiał w trybie pilnym reorganizować plany produkcyjne, a i tak dziś na nowy motocykl trzeba czekać wiele miesięcy.
Produkowana w Indiach Jawa napędzana jest chłodzonym cieczą singlem o pojemności 293 cm3, z podwójnym wałkiem rozrządu w głowicy. Jednostka generuje 26 KM mocy i 28 Nm momentu obrotowego. Moc przenoszona jest za pomocą 6-biegowej skrzyni.
Nie możemy się doczekać kiedy motocykle Jawy staną się jawą, a nie tylko marzeniem w Europie…
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeTo jest do¶æ wysoka cena co prawda przewidywana. To jest jednak model który jest sentymentalny, hmm co prawda w nowoczesnym wydaniu - jednak obstawiam ¿e sprzeda¿ bêdzie lepiej wygl±daæ.
OdpowiedzCena. Ot i cala "legenda"
OdpowiedzW Indiach Jawa kosztuje tyle samo co Benelli Imperial 400 . W Polsce Imperial 400 kosztuje 15 500 z³
OdpowiedzNo nie wiem. Ta Jawa, w Indiach, nie jest taka tania dla Hindusów. Romet Classic 400 u nas nikogo nie rzuci³ na kolana, a by³ tani. U Jawê nas te¿ zabije j± cena. Jaka by nie by³a. I tak siê oka¿e za wysoka. Romkiem te¿ siê wszyscy zachwycali, no i sprawdzona konstrukcja. A jak pojawi³ siê w salonach to nikt go nie kupowa³. Z Dominarem 400 to samo.
Odpowiedz