Ścigacz.pl

Czy bezlitosna norma euro 5 oznaczać będzie śmierć silników chłodzonych powietrzem? Niekoniecznie. Honda pracuje nad modernizacją jednego ze swoich wielkich przebojów modelu CB 1100.

Szkice patentowe ujawnione przez włoski magazyn Motociclismo wskazują, że Japończycy nie zamierzają poddać się w walce o zachowanie swoich kultowych silników. Choć trudno o szkicach patentowych powiedzieć, że są precyzyjne, z pewnością ujawniają ciekawe rozwiązania, nad którymi pracują inżynierowie Hondy.

Dolna część przestrzeni silnikowej wydaje się być zmodernizowana - wyraźnie widać mniejszą niż dotychczas pokrywę sprzęgła, a także ciekawy system wspomagający chłodzenie dwóch środkowych cylindrów. Do tego celu zostanie wykorzystany przedni błotnik, który skieruje w odpowiednie miejsce strumień powietrza.

Zmieniony jest także układ wydechowy, który, inaczej niż w poprzedniku, poprowadzono po prawej stronie. Zmieniona została także rama - choć kołyska nadal jest dwururowa, górna cześć to już pojedyncza rura; inaczej wygląda także rama pomocnicza. Zniknęły podwójne amortyzatory, które zostaną zapewne zastąpione rozwiązaniem typu monoshock.

Szkice nie oznaczają oczywiście, że nowa CB 1100 jest pewna, jednak biorąc pod uwagę, że w tym roku przypada 50. rocznica premiery modelu CB 750 Four - pierwszego masowo produkowanego motocykla Hondy z czterocylindrowym silnikiem, premiera nowej Cebuli nie byłaby całkiem od rzeczy.