Honda CB1100 - jak za dawnych lat
Honda CB1100 ujrzała światło dzienne w 2010 roku, ale nie pisaliśmy o niej, ponieważ sprzedawano ją jedynie w Japonii i Australii, a to tak, jakbyśmy peorowali na temat zabawek za sklepową witryną, których mama nie chce nam kupić. Teraz jednak, co okazało się na targach Intermot w Kolonii Honda wkracza do Europy. Retro jest w modzie. I zawsze będzie. Oczywiście, w motocyklowym świecie działa to trochę inaczej niż w świecie hipsterów, iPhone’ów i brązowych spodni z żółtymi szelkami. Tutaj nurt retro nie płynie z prądem mainstreamu w zupełnie inny sposób.
Przystojniak starej daty
Honda CB1100 jest tak ładna, że Triumph Bonneville wygląda przy niej wręcz brzydko. Wiem, to świętokradztwo, ale spójrzcie na nią! Jeśli ktoś zapytałby mnie jakim motocyklem chciałbym przejechać perłowe wrota i spotkać się ze swoim stwórcą, to… prawdopodobnie powiedziałbym, że Diavelem. Z pijaną Milą Kunis na tylnym siedzeniu. Fakt jednak jest taki, że po Hondzie, tym spokojnym, stonowanym producencie motocykli spodziewamy się raczej rzeczy, które nie chwytają za serce, ale za rozum, rozsądek i portfel. W CB1100 jednak wszystko jest tak, jak nakazała Bozia – klasycznie. Niskie, chromowane wydechy, zwykłe, okrągłe lusterka, nie dizajnerskie bzdety w których nic nie widać, wielki tylny błotnik i ordynarnie wystające tylne światło. Spójrzcie na koła, jesteśmy w latach 70-tych. Do tego wszystkiego silnik. Jego blok pnie się w górę niczym potężna sekwoja zakończona chromowaną głowicą. CB1100 jest wspaniała pod każdym wizualnym względem. Wszystko ma idealne proporcje, jest doskonale skomponowane w jeden, cholernie dobrze wyglądający motocykl.
Księga rodzaju
Dobrze, przeanalizujmy dane techniczne. W ramie siedzi wielki, czterocylindrowy silnik rzędowy silnik chłodzony powietrzem, z wielkimi żebrami chłodzącymi i dwoma wałkami rozrządu. To pierwszy rozdział poradnika „Jak zrobić oldschoolowy motocykl”. Oczywiście, za zasilanie tego pieca odpowiedzialny jest wtrysk paliwa. Wiecie, Bruksela, regulacje prawne. Z 1140 cm3 pojemności udało się wykrzesać 88 KM. „Przecież to nie będzie jechać! Co za złom!”. Bonnie ma znacznie mniej mocy, znacznie mniej momentu, dwa gary mniej, a to nie przeszkadza być mu retro-bestsellerem wybieranym przez celebrytów i całkiem szybkim motocyklem jeśli weźmiesz pigułkę odwagi. Słówko o momencie obrotowym. Każdy, kto miał kiedyś do czynienia z dużymi piecami chłodzonymi konfiguracją powietrzno-olejową potwierdzi, że silniki te, mówiąc kolokwialnie, „ciągną od dołu jak szalone”. Tutaj momentu mamy 96 Nm. Motocykliści określają taką wartość jako bardzo zdrową. Miejmy na uwadze, ze Bandit 1200 znany w środowisku jako „Suzuki o k***a jak to idzie!” momentu posiadał 91 Nm. Rzecz jasna to Honda, więc silnik będzie generował wibracje słyszalne jedynie dla delfinów, a po skali obrotowej będziemy bardziej pływać niż szarżować. Umówimy się, bardzo fajnie jest jechać leśną, krętą drogą w niedzielne popołudnie łagodnie snując się na momencie obrotowym, ale pod batutą prawej dłoni musi być odpowiedź na zawalidrogę.
Zawieszenie i hamulce to jeszcze dalszy powrót do przeszłości. Z przodu dwie golenie po 41mm każda, z tyłu amortyzator z każdej strony. Zaraz, gdzie coś takiego już było? Ach tak, w każdym motocyklu z lat 70 i 80. Dwie tarcze hamulcowe o średnicy 296mm z zaciskami 4 tłoczkowymi (standardowy zestaw z „tamtej epoki”) będą miały sporo do roboty. CB1100 z płynami waży 247 kg. Aby było w pełni oldschoolowo, Honda wyposażyła 1100 w oldschoolowe 18-calowe koła z oponami 110 i 140mm.
Konkurenci
Zdrowy rozsądek natychmiast nakazuje wrzucać Hondę CB1100 do jednego wora z Bonneville i Kawasaki W800. Zresztą, takie porównania zostały już dokonane. Prawda jest taka, że Honda nie jest rywalem dla tych motocykli. Tak samo jak Justyna Kowalczyk nie jest rywalką dla Agnieszki Radwańskiej. Bonnie i Kawa to bardzo przyjemne, drobne, filigranowe, urocze fury świetnie komponujące się ze starówką i kawiarniami, w których robią kawę w żelaznych kafetierach. CB1100 to wycieczka do różowych lat 70, kiedy japońska czwórka zajmowała się dużymi motocyklami dla złych chłopców. Wtedy właśnie zrodziły się najbardziej kultowe big nakedy w historii. CB1100 kontynuuję tą tradycje i skąd inąd tworzy zupełnie nową kategorię w obecnych czasach. No bo czy istnieje coś, co chociaż w części odpowiada specyfikacji i założeniom Hondy? No właśnie.
Retro and i know it
Wielkie pytanie brzmi: czy Honda CB1100 osiągnie sukces? Szefowie Wielkiego Skrzydła nie bez powodu wstrzymali się po premierze z ekspansją sprzedaży na Europę. Dlaczego? Stary kontynent jest najbardziej wymagający. Można łatwo zrobić hit, ale można także bardzo łatwo zrobić kit i popełnić seppuku. Nie znamy ceny Hondy na rynku Europejskim, tym bardziej Polskim. W Japoni CB1100 z ABSem kosztuje obecnie 1,071,000 Jenów, co odpowiada czterdziestu tysiącom złotych z groszami. Podejrzewamy, że cena będzie oscylować w okolicach 42-43 tysięcy złotych. Co za to dostajemy? Kuloodporną technologię, udowodnioną dekadami niezawodność i styl.
Dane techniczne
SILNIK |
Typ rzędowy, czterocylindrowy, chłodzony olejem i powietrzem DOHC |
Pojemność 1140 cm3 |
Średnica razy skok 73,5 x 67,2 mm |
Stopień sprężenia 9,5:1 |
Moc maksymalna 89,8 KM przy 7500 obr/min (95/1/EC) |
Maksymalny moment 93 Nm przy 5000 obr/min (95/1/EC) |
Obroty biegu jałowego 1100 +/-100 |
Ilość oleju w silniku 4,9 litra |
UKŁAD ZASILANIA PALIWEM |
Typ elektroniczny PGM-FI |
Średnica gardzieli 32 mm |
Pojemność zbiornika paliwa 14,6 litrów (z rezerwą 3,5 litra) |
Zużycie paliwa 4 l / 100 km (wg WMTC*) |
UKŁAD ELEKTRYCZNY |
Układ zapłonowy Tranzystorowy, elektroniczny |
Czas zapłonu 10° |
Świeca zapłonowa NGK - LMAR8A – 9S |
Rozrusznik Elektryczny |
Akumulator YTZ14S WET 12V-11.2Ah |
Alternator 333 W |
UKŁAD NAPĘDOWY |
Sprzęgło Wielotarczowe mokre |
Skrzynia biegów 5 stopniowa |
Przełożenia |
1. 3,166(38/12) |
2. 2,062(33/16) |
3. 1,545(34/22) |
4. 1,250(25/20) |
5. (30/29) |
Przełożenie wstępne 1,652 (76/46) |
Przełożenie końcowe Łańcuch 2,166 (39/18) |
RAMA |
Typ Stalowa, podwójna, kołyskowa |
PODWOZIE |
Wymiary 2195 x 835 x 1130 mm |
Rozstaw osi 1 490 mm |
Pochylenie główki ramy 27° |
Wyprzedzenie 114 mm |
Promień skrętu 2,7 m |
Wysokość siedzenia 795 mm |
Prześwit 125 mm |
Masa pojazdu gotowego do jazdy 248 kg |
ZAWIESZENIE |
Typ Przód: 41 mm tradycyjny widelec z regulacją napięcia wstępnego |
Tył: Podwójne elementy resorująco tłumiące z regulacją napięcia wstępnego |
KOŁA |
Typ Przód: Odlewane ze stopów lekkich |
Tył: Odlewane ze stopów lekkich |
Rozmiar obręczy Przód: 18M/CxMT2,50 |
Tył: 18M/CxMT4,0 |
Rozmiar opon Przód: 110/80-18 |
Tył: 140/70-18 |
HAMULCE |
Typ Przód: Hydrauliczny, dwie tarcze |
Tył: Hydrauliczny, jedna tarcza |
Komentarze 24
Pokaż wszystkie komentarzeTe komentarze nadają się znakomicie do pubu. Nikt jednak nie zauważył, jak Boczo fajnie to napisał. Brawo Boczo ! ;)
OdpowiedzZauważyłem że europejska wersja trochę różni się od japońskiej i amerykańskiej według mnie na niekorzyść: http://www.cycleworld.com/2012/11/12/2013-honda-cb1100-first-ride / Europejska ma ...
OdpowiedzLudzie, przeciez to przepiekny motocykl! Do tego Van Halen z walkmana i jedziemy! Sprzedaje butelki, rozbijam skarbonke, wykorzystuje limit na wszystkich kartach i moze sie uda.
OdpowiedzI ja, i ja, i ja :-) ;-) "banan do okoła gdyby tylko nie te uszy"
OdpowiedzRaczej w tym bym widział konkurenta : Ducati gt1000 : ...
OdpowiedzPrzepiękna maszyna, tylko 54tyś zł totalnie zaporowa...
OdpowiedzCB 1300S kosztuje 52 tys. zł więc ta powinna być tansza...
OdpowiedzRaczej niecałe 44.000 zł. Przynajmniej taka oferta jest na mobile.eu
OdpowiedzA DLACZEGO, JAK TAKI MAXI SKUTER OD YAMAHY CZY BMW KOSZTUJE GRUBO PONAD 40 , TO DLACZEGO TAKI MOTOCYKL MA NIE KOSZTOWAĆ PONAD 50? POZA TYM TO CENA DLA ZACHODU, A NIE DLA POLACZKOWA GDZIE ZARABIAMY 500 EURO NA MIESIAC
OdpowiedzCzekam na wersję ze szprychami
Odpowiedz