Nocne Wilki - stan wypranych umysłów
Gdy 8 kwietnia rano poinformowaliśmy jako pierwsi w Polsce o przejeździe przez nasz kraj klubu Nocne Wilki nie mogliśmy przypuszczać jaki echem odbije się w kraju ta informacja. Kilka godzin później o Rosjanach, którzy zaplanowali rajd szlakiem Armii Czerwonej pisały z wypiekami na policzkach wszystkie „mejnstrimowe” media doszukując się spisku, podstępu i prowokacji.
Przypomnijmy. 25 kwietnia rosyjscy motocykliści wyruszyli na rajd, którego celem jest uczczenie 70. rocznicy zwycięstwa Związku Radzieckiego w II Wojnie Światowej. Planowana trasa przejazdu liczy 6000 kilometrów i przebiega pomiędzy miastami: Moskwa - Mińsk - Brześć - Wrocław - Brno - Bratysława - Wiedeń - Monachium - Praga - Torgau - Karlshorst - Berlin.
Data rozpoczęcia rajdu nie jest przypadkowa. 25 kwietnia 1945 Armia Czerwona zamknęła pierścień okrążenia wokół broniącego się Berlina. W imprezie biorą udział wszyscy chętni, nie tylko członkowie Nocnych Wilków. Na trasie zaplanowano zwiedzanie pomników i muzeów poświęconych II Wojnie Światowej.
Huczne zakończenie rajdu zaplanowano na 9 maja w Berlinie. Choć władze Berlina już jakiś czas temu zapowiedziały, że nie wydadzą Rosjanom zgody na przejazd, ci nie zamierzają rezygnować. Kolumna ma przyozdobić się we flagi zwycięstwa i paradować po mieście oddając cześć poległym i weteranom. W parku Treptower odbędzie się składanie kwiatów pod pomnikiem radzieckich żołnierzy.
Skąd we wszystkim taki ładunek emocji? Otóż za organizacją imprezy stoi rosyjski klub "Nocne Wilki", który znany jest z prorządowych sympatii i który głośno świętował anschluss Krymu do Rosji. Rosjanie wspierają głośno (w tym także czynem) tzw. separatystów z tzw. republik donieckich. Klub od lat angażuje się politycznie i hucznie świętuje wszelkie szturmy, okrążenia i wysadzenia w powietrze dokonane przez bohaterów Armii Czerwonej.
Dlaczego wracamy do tego tematu? Ponieważ rosyjscy motocykliści już teraz są na terytorium Polski i media, zarówno nasze jak i rosyjskie poświęcają im irracjonalnie dużo uwagi. Dlaczego? Bo to świetny temat, aby manipulować odbiorcą i by robić mu wodę z mózgu.
To oczywiste że ta impreza to prowokacja polityczna. Rosjanie są w tym znakomici i specjalizują się w takich akacjach od czasu jedynie słusznego ustroju. Niech tylko ktoś rzuci pomidorem w któregoś z rosyjskich motocyklistów. Moskiewskie media będą wtedy kręciły godziny reportaży o tym jak bardzo Polacy są niewdzięczni za wyzwolenie, jak wysoko podnosi swoją głowę ohydne nowe wcielenie faszyzmu, a ostatecznie – jak bardzo słuszna jest polityka Kremla wobec Ukrainy, Polski i całej Unii Europejskiej. Rajd Nocnych Wilków to znakomity sposób, aby Rosyjska władza i podległa jej propaganda prała głowy milionom swoich obywateli. Niech ciemny rosyjski lud wie czemu ma ponosić kolejne wyrzeczenia będące efektem działań ludzi władzy.
Co zabawne z dokładnie takiego samego powodu pianę w sprawie przejazdu Rosjan biją na potęgę polskie media. Czy naprawdę nie mamy lepszych tematów dla publicznej debaty, niż garstka aktywistów ubranych w przyciasne skórzane spodnie z ćwiekami? W kraju gdzie mamy katastrofę demograficzną, exodus najbardziej wartościowej siły roboczej, kompletnie idiotyczny system podatkowy, tykające bomby zegarowe w postaci ZUSu, KRUSu i państwowego górnictwa, opresyjny aparat urzędniczy, rozkładaną na łopatki edukację i opiekę zdrowotną, nasze media skupiają się na tym, czy jakiś Sasza spod Pskowa dał radę przejechać polską granicę w Brześciu, czy nie? W tym bezproduktywnym bełkocie i kompletnie bezsensownych sporach jak ryba w wodzie odnajdują się rzecz jasna nasi politycy. Sprawa oparła się przecież o MSZ, który przy okazji zupełnie się skompromitował. Podobno Rosjanie mieli do nas nie zostać wpuszczeni, a wjechali do Polski łatwiej, niż na parking „Biedronki”. Zupełnie nie rozumiem czemu do akcji nie ruszył jeszcze GROM, Leopardy i krokodyle z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Nasza prorządowa propaganda i mejnstrimowe media jak widać również lubią korzystać z takich okazji. Zamiast zajmować się istotnymi tematami będą opowiadali Wam jak poważną jest sprawa Nocnych Wilków, dlaczego będzie trzeba przez to płacić większe podatki i czy nasze bezpieczeństwo jest zagrożone inwazją Zielonych Ludzików. Potem w ramówce pójdą wyprodukowane najniższym kosztem i niemożliwe do oglądania seriale, a w przerwach puści się bloki reklamowe zachwalające nowe podpaski i rewolucyjny proszek do prania. Nie ma obawy, ciemny lud to kupi.
Sprawa Nocnych Wilków i ich przejazdu z Moskwy do Berlina to książkowy przykład jak bardzo i nachalnie można manipulować opinią publiczną dla własnych politycznych celów i to po obu stronach barykady. Rosjanie mają swoje powody, nasi politycy i nasze media mają swoje powody. Smutne jest jedynie to jak niewielu przedstawicieli ciemnego ludu (zarówno naszego jak i rosyjskiego) zdaje sobie sprawę z tego co się dzieje. Przyjrzyjcie się komentarzom pod wiadomościami w tym temacie. I tym rosyjskim i tym polskim. Ludzie tam piszący naprawdę skaczą sobie do gardeł. Pozabijaliby się, gdyby spotkali się na żywo. Czy naprawdę o to chodzi?
Nie chce mi się dywagować gdzie teraz są Rosjanie, jakie odwiedzili cmentarze i czy kontrolowała ich już po drodze policja. Jesteśmy cywilizowanym państwem prawa, czy nie? Jeśli tak, to niech Rosjanie sobie jadą jeśli tylko nie łamią prawa. Szkoda jedynie, że w moim odczuciu żadnej ze stron nie chodzi o uczczenie poległych żołnierzy Armii Czerwonej. Gdyby Rosjanie rzeczywiście chcieli to zrobić, to nie epatowaliby taką butą oraz arogancją i wiedzieliby jak odnaleźć się w kraju, który niekoniecznie Armię Czerwoną uważa za wyzwolicielkę.
Z drugiej strony nasze media i politycy mogliby odpuścić sobie ten naprawdę nieistotny temat, co wycieczkę Rosjan sprowadziłoby do nudnego i męczącego dwutygodniowego przejazdu motocyklami, które w wielu wypadkach nie nadają się do turystyki. Nie odpuściły sobie jednak. Bo wiedzą, że ciemny lud to kupli. Bo wiedzą, że jeśli się dobrze zamiesza w kotle poglądów i wartości, to będzie więcej kliknięć, wyświetleń, więcej czasu spędzanego przed telewizorem, czyli że będzie można sprzedać więcej reklamy i bełkotu politycznego.
Można? Można. Miłego oglądania.
Foto: Oficjalna strona klubu Nocne Wilki www.nwrussia.info
Komentarze 40
Pokaż wszystkie komentarzea się kurde można było przyłączyć , już raz paliaki urra kriczieli,to może teraz też... czekam kiedy w drugą stronę Nachtwolfen się udadzą i do nich dołączę - i nię będzie już stalingradu - nie te...
OdpowiedzPrawda li to, Panie Lovtza! Nic dodać, nic ująć. Szkoda, że nadal nie wszyscy będą mieli szansę przeczytać Pański artykuł ze zrozumieniem z powodu zbyt ciasnych umysłów ;-)
Odpowiedztak najlepiej wpuścić przestępców i niech sobie jadą. Byleby o nich nie mówić, tak będzie dobrze, przecież nie będziemy karmić propagandy. Schowajmy jeszcze głowy w piasek, tam jest cicho i ...
Odpowiedzbardzo dobry artykuł, pozdrawiam i życzę wszystkim udanej majówki
OdpowiedzBrawa dla autora! To czysta prawda. Odwracanie uwagi i zawracanie d... znaczy głowy.
OdpowiedzJacuś i Tobie podobne dzieci, śnijcie dalej bajeczkę o dobrych wilkach , bo Nocne Wilki utworzyło wojsko a nie "prości ludzie" jak ktoś wcześniej napisał, a wojsko zawsze ma jakiś cel,zwłaszcza ...
Odpowiedz