Nietypowe zderzenie motocykla z samochodem
Ciągła linia namalowana jest na jezdni nie bez powodu. Znaczy to tylko tyle, że nie wolno jej przekraczać. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą, np. młody kierowca Toyoty, który nie dość, że zajechał drogę motocykliście, czym spowodował kolizję, to jeszcze… no właśnie, tego się nie spodziewacie.
Osobiście bardzo uważam wyprzedzając, czy mijając kolumnę samochodów. Zawsze zakładam, że któryś z nich poirytowany korkiem, może gwałtownie zapragnąć zmienić pas, tym szybciej, im bardziej nielegalnie to robi. Taka właśnie sytuacja miała miejsce niedawno w Stanach Zjednoczonych. Młody kierowca zajechał drogę motocykliście, czym doprowadził do stłuczki, jednocześnie… podwożąc użytkownika jednośladu kilkadziesiąt metrów na tylnej szybie. Zobaczcie sami.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze