Na polskich drogach nie tylko policja używa nieoznakowanych radiowozów. Do korzystania z takich pojazdów jest uprawniona również Inspekcja Transportu Drogowego i coraz chętniej korzysta z tego przywileju.

Inspektorzy Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym pochwalili się jednośladowymi żniwami zebranymi na trasie S7 w powiecie nowodworskim. Inspektorzy poruszający się nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator zatrzymali szczęśliwego nabywcę Multistrady V4, który nieprawidłowo docierał swój motocykl. Niesiony na skrzydłach mocarnego włoskiego V4 motocyklista został złapany z wynikiem 177 km/h na ograniczeniu do 120 km/h.

Ciekawszym przypadkiem był jednak kierujący skuterem, który pędził przez chodnik i ścieżkę rowerową. Jakby tego było mało, nie miał on na głowie kasku. Po zatrzymaniu okazało się, że niesforny posiadacz skutera jest obywatelem Bułgarii, który tłumaczył, że tam nie funkcjonuje takie coś jak ścieżki rowerowe, więc myślał, że nie robi niczego złego. Niestety, nieznajomość prawa szkodzi, więc został ukarany mandatem za jazdę wzdłuż chodnika oraz brak kasku.