Choć sprawdzenie prognozy pogody nie jest trudnym zadaniem, a dodatkowo coraz więcej nawigacji motocyklowych pokazuje, jakie są warunki w regionie, w którym się poruszamy, to okazuje się, że można te dane jeszcze lepiej wykorzystać. Pokazuje to najnowszy patent marki Honda, który może pojawić się w modelu Gold Wing.

Surferzy, rowerzyści, narciarze, wędkarze i motocykliści - te i zapewne wiele innych grup łączy jeden wspólny mianownik, jeśli pominiemy fakt, że każda z pasji wymaga dużych nakładów finansowych. Rozpoczynając przygodę z tymi aktywnościami automatycznie zostaje się specem od przewidywania pogody i czytania specjalistycznych prognoz. Honda zamierza ułatwić motocyklistom zadanie i zrobić użytek z danych pogodowych. Producent chce połączyć je z nawigacją oraz niektórymi funkcjami motocykla.

Wyobraźcie sobie, że jedziecie motocyklem i np. nagle spada temperatura i robi się chłodno. Jednoślad automatycznie dostosowuje wysokość szyby i uruchamia podgrzewane manetki i podgrzewaną kanapę. Może też ustawić trasę tak, żeby ominąć obszary z niekorzystnymi prognozami, choć wtedy trzeba się liczyć z tym, że droga będzie dłuższa. Jak informuje Cycleworld, motocykl mógłby również łączyć się z innymi pojazdami i zbierać od nich informacje o stanie nawierzchni, natężeniu ruchu i różnych zagrożeniach, a następnie pokazywać je na wyświetlaczu.

Na razie nie wiadomo, czy opatentowana przez Hondę technologia trafi do seryjnej produkcji, ale producent lubi wprowadzać nowinki technologiczne właśnie do swojego flagowego turystyka. W kolejce są jednak jeszcze takie patenty, jak radar i aktywny tempomat, wyświetlacz przezierny oraz wspomaganie kierownicy. Wiadomo, że w 2023 r. Honda wprowadziła jedynie kosmetyczne zmiany polegające na nowej kolorystyce, więc pozostaje czekać na ewentualne niespodzianki do listopada i targów EICMA 2023.