Nastolatka zabrała pijanemu ojcu kluczyki i wezwała policję
Nastolatka zapobiegła tragedii zabierając pijanemu ojcu kluczyki do samochodu. Po tym jak mężczyzna zaczął się dziwnie zachowywać w trakcie jazdy, 14-latka wykorzystała moment nieuwagi i wezwała pomoc.
Jak informuje RMF24.pl, zdarzenie miało miejsce w Białce Tatrzańskiej. Mężczyzna wiózł dwie córki ze stacji narciarskiej do pensjonatu. W trakcie jazdy zaczął się dziwnie zachowywać, co wzbudziło niepokój starszej z nich. Wykorzystała ona moment, w którym ojciec zjechał na pobocze, zatrzymał pojazd i zasnął za kierownicą. Wcześniej dziwnie się zachowywał i miał problemy z jazdą na wprost.
Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że 42-letni mężczyzna miał 2,7 promila alkoholu w organizmie. Jego córki trafiły pod opiekę znajomych aż do przyjazdu matki. Nieodpowiedzialnemu ojcu grożą poważne konsekwencje - kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy i wysoka grzywna za jazdę w stanie upojenia alkoholowego oraz zarzuty stworzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia bądź zdrowia swoich dzieci, za co przewidziano karę do 5 lat więzienia.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeDamska wersja Pafki Morozowa?
Odpowiedz