Na kolano i ogniem, czyli siedmiolatka rozwala system technik± jazdy [FILM]
Kolanko, kontrolowany uślizg i perfekcyjne panowanie nad motocyklem. Wszystko to w strugach deszczu. To nie opis pokazu stunterskiego, a treningu pewnej siedmiolatki.
Kiedy jedziesz motocyklem w deszczu, włącza ci się czerwona lampka, wszystko robisz ostrożniej, nie składasz się już tak głęboko jak wcześniej, a manetkę traktujesz jak ręczny granat. Tymczasem jest gdzieś pewna siedmiolatka, której wszystko jedno czy pada, czy nie.
Parafrazując znane powiedzenie - nieważne jak dobry jesteś w tym co robisz. Zawsze znajdzie się jakieś dziecko, które zrobi to lepiej.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeNie¼le wymiata smarkula... Dobry opis techniki jazdy w deszczu z tym granatem. Ja tak w³a¶nie je¿d¿ê, bo moje opony w deszczu s± ¶liskie jak daiabli a szkoda kasy na nowe ;)
Odpowiedzdlatego ja moto w deszczu trzymam pod dachem, a jak mnie z³apie w trasie to ren granat jest nawet odbezpieczony ;-)
Odpowiedz