MotoGP: Brad Binder w fabrycznym zespole Red Bull KTM!
Porażka jednych jest szczęściem dla drugich. Brad Binder jeszcze niedawno cieszył się z awansu z Moto2 do klasy królewskiej w satelickiej ekipie Tech3 KTM. Wczoraj gruchnęła wiadomość, że uznano go jednak za najlepszego kandydata na miejsce Johanna Zarco w zespole fabrycznym! Z takiego obrotu spraw bardzo cieszy się jeszcze jeden zawodnik z klasy pośredniej - Iker Lecuona, dla którego również znalazło się miejsce w MotoGP.
Jak widać KTM, obok doświadczonego Pola Espargaro, postawiło na głodnych sukcesu debiutantów. Po rezygnacji Johanna Zarco, w jego miejsce do końca obecnego sezonu ściga się kierowca testowy austriackiej marki, Mika Kallio. Kwestia stałego zawodnika, który będzie towarzyszył Polowi Espargaro na motocyklu RC16 w fabrycznych barwach Red Bull KTM pozostawała jednak otwarta. Zarząd firmy postanowił zaufać Bradowi Binderowi, który już wcześniej zapewnił sobie awans do ekipy satelickiej Tech3.
Ta sytuacja pozostawiła naturalnie jedno wolne miejsce w zespole Herve Poncharala. Wiadomo już, że w przyszłym sezonie nie zobaczymy Hafizha Syahrina, który podobnie jak Johann Zarco, zupełnie nie odnalazł się na brutalnym motocyklu z Mattighofen. Obok Miguela Oliveiry wystartuje kolejny młodzieniec - pochodzący z Hiszpanii, zaledwie 19-letni Iker Lecuona, który obecnie jeździ na maszynie KTM w klasie Moto2, w barwach zespołu monday.com American Racing.
Najmłodszy stażem wśród producentów w MotoGP będzie więc miał również zespoły z najmłodszymi zawodnikami. Być może oswajanie się od wczesnych lat okaże się skuteczną metodą na okiełznanie narowistego RC16. Pol Espargaro udowodnił już wcześniej, że w dobrych rękach jest to maszyna zdolna walczyć o podia.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze