Ależ wiadomość! Johann Zarco, który niedawno na własne życzenie opuścił fabryczny team KTM, pojedzie w ostatnich 3 wyścigach tego sezonu w barwach LCR Honda Idemitsu. Francuz zastąpi kontuzjowanego Takaakiego Nakagamiego, który w tym czasie przejdzie operację ramienia.

Prywatny team LCR Honda Idemitsu poinformował w swoich mediach społecznościowych, że jego kierowcą w ostatnich trzech rundach sezonu 2019 - w Malezji, Australii i Walencji - będzie nie kto inny, tylko Johann Zarco. Na pewno nie będzie to zmiana na stałe. Etatowy kierowca ekipy, Takaaki Nakagami, przedłużył już swój kontrakt na kolejny rok. Aby jak najlepiej przygotować się do kolejnego sezonu, tuż po niedzielnej rundzie na torze Motegi w Japonii przejdzie operację kontuzjowanego ramienia.

Dla Zarco, który zupełnie nie mógł odnaleźć się na motocyklu KTM, jest to ogromna szansa na pokazanie się z dobrej strony i uzyskanie mocnej pozycji w negocjacjach o miejsce w którejś z czołowych ekip w sezonie 2021. Francuski zawodnik jest świadomy, że najprawdopodobniej czeka go co najmniej roczna przerwa od wyścigów MotoGP - wszystkie kontrakty na sezon 2020 zostały już podpisane i nie ma wolnych miejsc w żadnym zespole.

Dlaczego najprawdopodobniej? Ponieważ drugi zawodnik LCR Honda, Cal Crutchlow, coraz mocniej narzeka na ból złamanej wcześniej nogi i zaczyna wspominać o możliwym zakończeniu kariery. Dobre starty Zarco na Hondzie mogą uczynić z niego naturalnego kandydata na następcę Brytyjczyka w satelickiej ekipie. Póki co, Johann przepracuje następny sezon jako kierowca testowy Yamahy.

Oto wypowiedzi szefa LCR Honda Luccio Cecchinello i samego Johanna Zarco:

Cecchinello: Oczywiście jest nam bardzo przykro, że Nakagami jest zmuszony opuścić trzy ostatnie wyścigi tego sezonu, ale z drugiej strony wiemy, że kontuzje są nieodłączną częścią tego sportu. Przedstawiłem dyrektorowi HRC Tetsuhiro Kuwacie oraz managerowi teamu Alberto Puigowi propozycję, aby to Johann Zarco został naszym kierowcą zastępczym i została ona przyjęta. Kiedy skontaktowałem się z Zarco, on natychmiast wykazał zainteresowanie i od tego czasu pracujemy razem nad każdą częścią tego projektu, którego finał zobaczymy w Walencji. Z naszej strony poczynimy maksymalne wysiłki by wesprzeć Johanna, który jako kierowca prezentuje wielki talent i profesjonalizm.

Zarco: Możliwość startów dla LCR Honda Idemitsu w ostatnich wyścigach sezonu jest wspaniała. Jestem bardzo wdzięczny za daną mi szansę i zrobię wszystko, by osiągnąć dobre wyniki i cieszyć się tym czasem, ponieważ to mogą być trzy ostatnie wyścigi przed czekającą mnie przerwą. Chciałbym podziękować ekipie KTM za umożliwienie mi startów w innych zespołach. Zobaczymy, co dam radę osiągnąć. Na pewno będę się świetnie czuł na Phillip Island, to szybki tor i odczucia będą bardzo dobre. Trzymajmy kciuki i zobaczymy, co jest możliwe. Moim celem jest jazda w dobrym tempie i odzyskanie radości z jazdy, którą miałem wcześniej.