MotoGP: Zarco dołączył do Reale Avintia - mamy komplet zawodników na sezon 2020
Wyjaśniły się losy ostatniego wolnego miejsca w klasie królewskiej na sezon 2020. Do prywatnego zespołu Reale Avintia dołączył Johann Zarco, który zastąpi Karela Abrahama.
Potwierdziły się przypuszczenia co do przyszłości Johanna Zarco. Francuski kierowca, po zupełnie nieudanej przygodzie na fabrycznym KTM-ie i trzech ostatnich wyścigach sezonu 2019 przejechanych dla LCR Honda, znalazł w końcu stałe miejsce na przyszły rok.
Zarco był wcześniej kilkukrotnie widziany w czasie prywatnych rozmów z Gigim Dall’Igna, szefem fabrycznego zespołu Ducati. To właśnie wtedy najprawdopodobniej powstał pomysł jego przejścia do ekipy Reale Avintia, jeżdżącego na włoskich maszynach. Na pozostawienie Francuza w stawce kierowców MotoGP mocno naciskał podobno sam Carmelo Ezpeleta, główny organizator wyścigów.
Tłumaczyłoby to zwolnienie w trybie ekspresowym i w dodatku mało kulturalnym dotychczasowego kierowcy Avintii, Karela Abrahama. Zarco ma podobno obiecane silne wsparcie fabryki dla jak do tej pory najsłabszego teamu w klasie królewskiej. Jeśli wypadnie dobrze, temat przejścia w sezonie 2021 do Pramaca lub wręcz zespołu fabrycznego będzie otwarty.
Podkreślił to zresztą sam Zarco, akcentując, że podpisał umowę nie z Avintią, tylko bezpośrednio z Ducati, a jego celem na przyszły rok jest regularne kończenie wyścigów w pierwszej dziesiątce. Ciekawe, jaka będzie w tym zespole atmosfera pracy z nowym kierowcą, który do tej pory lekceważąco wyrażał się o Avintii. Pierwsze oficjalne jazdy na motocyklu Ducati w wykonaniu Johanna Zarco zobaczymy na testach na torze Sepang w lutym 2020.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeByłem jego fanem jak debiutował w motogp. Ale po tym jak się zachował względem ktm dziwię się że ktoś go chce jeszcze zatrudnić. Mam nadzieję że to ostatnie podrygi tej miękkiej pipki w ...
Odpowiedz