MotoGP wraca do ¦wi±tyni Wy¶cigów
W ten weekend MotoGP zawita na niderlandzki tor w Assen. Obiekt o oficjalnej nazwie Assen TT Circuit położony w prowincji Drenthe około 180 km na północ od Amsterdamu często określany jest jako świątynia wyścigów ("The Cathedral").
Assen to jedyny tor, który figuruje w kalendarzu motocyklowego Grand Prix nieprzerwanie od 1949 roku. To oznacza, że tegoroczne GP odbędzie się tam po raz 68 z rzędu! Tor początkowo był uliczną pętlą o długości 16,5km zwaną przez miejscowych Torem Van Drenthe . Tor przebudowano w roku 1955 skracając jego długość do 7,7km i nadając mu formę bardziej przypominającą współczesne tory wyścigowe - z profilowanymi zakrętami, wyścigowymi krawężnikami. Układ tego toru pozostał niezmienny przez kolejne 20 lat, a tor zyskał opinię jednego z najbardziej wymagających w kalendarzu Grand Prix. W 1976 roku powstała słynna szykana przed prostą startową, dodano także agrafkę 180 stopni. W latach 80-tych przebudowano kolejne zakręty, rozbudowano także boksy oraz zaplecze toru. W 1989 szerokość toru zwiększono do 10 metrów. W 1992 roku tor ostatecznie odłączono od systemu dróg publicznych i od tamtego czasu stanowi tor zamknięty.
W 2006 roku tor został znacząco zmodyfikowany, jego konfiguracja uległa zmianie, która części zawodników odpowiada, innym niekoniecznie. Zwiększył się poziom bezpieczeństwa dzięki nowym wybiegom i pułapkom żwirowym. Pomijając drobne poprawki na torze, układ świątyni wyścigów pozostaje od tego czasu niezmieniony. Z uwagi na zatargi z okolicznymi działkowcami wyścigi MotoGP w Assen były jedynymi w kalendarzu, które odbywały się w soboty. Od roku 2016 wyścigi pojadą w niedzielę, tak jak na innych torach. Jak widać demografia w krajach zachodnich robi swoje…
Tym razem nie pokusimy się nawet o obstawianie wyniku. Wygrać może przynajmniej czterech zawodników. Rossi pokazał w Barcelonie, że jest w formie i że w tym roku walczy o tytuł. Marquez od kiedy jest w klasie królewskiej, jest w każdym wyścigu jednym z głównych faworytów do zwycięstwa. Lorenzo mimo gorszego weekendu w Katalonii będzie naszym zdaniem zdolny do walki o zwycięstwo. Coraz lepiej jeździ także Pedrosa, który nie raz już udowadniał, że gdy ma dobry dzień, potrafi być poza zasięgiem rywali.
Pytań jest więcej. Najbardziej oczywiste - co znowu nawyprawia Iannone? Kolejne - czy Suzuki i Vinales za jego sterami będą w stanie jeszcze mocniej skrócić dystans do czołówki? Jaka będzie pogoda? To pytanie na które nikt w Assen nie zna nigdy dobrej odpowiedzi, ale na chwilę obecną prognozy mówią o przelotnych deszczach w trakcie treningów i kwalifikacji oraz o słonecznej niedzieli. W Holandii może się to jednak odwrócić do góry nogami w ciągu jednej godziny. Odpowiedzi na te i inne pytania będziemy poznawali już od jutrzejszych sesji treningowych.
Relację na żywo z treningów, kwalifikacji oraz wyścigów zobaczycie na żywo w Polsat Sport News.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze