MotoGP na torze Silverstone co najmniej do 2021 roku!
Brytyjscy fani wyścigów motocyklowych mogą odetchnąć z ulgą - na torze Silverstone odbędą się jeszcze przynajmniej trzy rundy MotoGP. Po zeszłorocznej kompromitacji w deszczu los tych wyścigów był bardzo niepewny.
Wszyscy pamiętamy sierpień zeszłego roku, wielkie kałuże wody stojącej na powierzchni toru Silverstone i odwołane wyścigi. Co gorsza, to właśnie wtedy Tito Rabat złamał nogę, co wykluczyło go z rywalizacji do końca sezonu. Pojawiły się pogłoski o przeniesieniu brytyjskiej rundy MotoGP na tor Donnington Park.
Szef toru Silverstone, Stuart Pringle, w niedawnym wywiadzie dla serwisu MCN powiedział, że ostatnia porażka była jednorazową sytuacją w ekstremalnych warunkach pogodowych. Dorna nie straciła jednak zaufania do tego obiektu. Nie tylko nie usunęła go z kalendarza, ale przedłużyła kontrakt o kolejny rok, do sezonu 2021.
Obecnie w Silverstone trwają prace modernizacyjne, prowadzone we współpracy z Jarno Zafellim, projektantem odpowiedzialnym m.in. za tory Sepang i Termas de Rio Hondo. Choć brytyjski obiekt kojarzony jest głównie z Formułą 1, która w tym roku zawita tutaj połowie lipca, to przebudowa jego nitki wykonywana jest głównie pod kątem komfortu i bezpieczeństwa motocyklistów.
Tegoroczne GP Wielkiej Brytanii odbędzie się w dniach 23-25 sierpnia.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze