Marc Marquez ma nowego managera. Jimmy Martinez zast±pi Emilio Alzamorê
Weekend w Austrii był czasem pełnym wrażeń dla zespołu Repsol Hondy oraz Marca Marqueza. Hiszpański zawodnik skrytykował cały projekt, w którym od lat bierze udział, a także gruchnęła plotka o rozstaniu z wieloletnim managerem.
Jako pierwsze informację podały hiszpańskie i włoskie źródła, które uchodzą za na tyle poważne, że całość należało traktować bardziej niż wiarygodnie. Według "El Periodico de Catalunya" Alzamora nie wrócił na padok po letniej przerwie, gdzie zawsze był obecny na każdej rundzie, ponieważ obsługiwał także Alexa Marqueza. To dzięki niemu Marc Marquez znalazł się w zespole Repsol Honda, a kiedy Yamaha chciała sięgnąć po Alexa Marqueza, skutecznie odradził Jarvisowi ten ruch. Jednocześnie to on załatwił młodszemu bratu Marca angaż w Gresini Racing, a także pomógł mu zdobyć tytuł mistrzowski w Moto3.
Według kolejnych informacji następcą Alzamory ma zostać Jaime Martinez związany z hiszpańskim oddziałem Red Bull. Martinez jest dyrektorem ds. marketingu motorsportu w Madrycie, a wcześniej zawodowo uprawiał wakeboard. Ciekawostką jest fakt, że nowy manager braci Marquez nie ma żadnego doświadczenia jako czynny zawodnik motocyklowy. Niemiecki Speedweek sugeruje, że paradoksalnie może to wyjść na dobre, ponieważ nie będzie pojawiał się zbyt często w boksach, a co za tym idzie - nie zostaną zdradzone żadne tajemnice Hondy czy Ducati.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze