Manuel Lettenbichler: 12 kluczowych momentów 2019 roku
Rok 2019 już zawsze będzie niezapomnianym dla Niemca Manuela Lettenbichlera. Wygrywając Mistrzostwa Świata Enduro WESS, jako zawodnik bez wsparcia fabrycznego stał się jednym z czołowych zawodników w tym sporcie.
Manuel udowodnił, że jest prawdziwie wszechstronnym zawodnikiem enduro. Pośród wielu wyróżniających się występów Mani stanął na podium szybkiego Hawkstone Park Cross-Country i został najmłodszym zwycięzcą żmudnego hard enduro Red Bull Romaniacs, a następnie przypieczętował tytuł mistrzowski na własnym gruncie podczas GetzenRodeo. Mani znalazł chwilę, aby wspomnieć niektóre z najlepszych według niego momentów z 2019 roku.
Extreme Lagares Prolog - ulice miasta
ML: - Ściganie się po ulicach Porto to niesamowita atmosfera. Ulice są tak wąskie, schody strome, a ludzi tak wielu - to szaleństwo. To takie wyjątkowe. Nadal dostaję od tego ciarek. Uwielbiałem zaczynać tam sezon i fajnie jest tak prezentować nasz sport publiczności.
Extreme Lagares dzień wyścigowy - przejdźmy do rzeczy
ML: - Niedziela to dzień roboczy na Extreme Lagares. To wtedy wszystko się liczy. Czułem, że pojechałem dobry wyścig w zeszłym roku. Prowadziłem przez półtora okrążenia (z dwóch) i na kilku ostatnich korytach rzecznych zostałem pokonany. Część mnie była rozczarowana porażką, gdy zwycięstwo było tak blisko, ale uplasowanie się na podium w pierwszej rundzie było zawsze celem i osiągnąłem to. Wyjazd z Portugalii z trzecim miejscem to był dobry początek roku.
Trefle Lozerien - szybka nauka
ML: - Jako zawodnik, który zaczynał w trialu, ściganie się Trefle Lozerien AMV po raz pierwszy w 2018 roku było jak wskoczenie na głęboką wodę klasycznego enduro. Rok później byłem znacznie szybszy, ale nadal nie czuję się komfortowo w tego typu wyścigach. Ściganie się z czołowymi zawodnikami tej części sportu to motywacja do doskonalenia się. Technika, której używają i sposób, w jaki ustawiają motocykl są bardzo precyzyjne.
Red Bull Erzbergrodeo - Carl’s Dinner
ML: - Carl’s Dinner jest jak jaskinia bólu Red Bull Erzbergrodeo. To brutalne. Prowadziłem wyścig przez długi czas na moim KTM 300 EXC, ale nie mogłem dorównać Grahamowi Jarvisowi w tej sekcji. Jechałem całkiem nieźle, ale on uczynił ten odcinek swoim. Przewaga, którą tam zyskał nad wszystkimi, była nierealna. Nie jestem jednak rozczarowany - wciąż mam kilka rzeczy do opanowania na Żelaznym Olbrzymie, ale jestem coraz bliżej zwycięstwa.
Hixpania Hard Enduro - brzeg jeziora
ML: - Ta część Hixpanii była okropna jak diabli. To był naprawdę długi skalny brzeg, który biegł wzdłuż jeziora. Musieliśmy go pokonywać na każdym okrążeniu w niedzielnym wyścigu. Jeden błąd i skończyłbyś w wodzie. To była prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych rzeczy, z jakimi przyszło nam się mierzyć w zeszłym roku.
Światła, kamera, akcja - vlogowanie
ML: - Przygoda z vlogowaniem zaczęła się przez przypadek. Zostałem poproszony przez Red Bulla o zastąpienie Paula Boltona, gdy ten doznał kontuzji. Zrobiłem dwa wyścigi, a potem pozostałem przez resztę sezonu. Na początku byłem zdenerwowany, ale w miarę upływu roku odnalazłam swój styl. Fajnie było pokazywać kulisy zawodów i życie domowe. Wkrótce wrócimy z drugim sezonem!
Red Bull Romaniacs - twórca historii
ML: - Dla takich chwil właśnie się ścigamy. Wygranie najcięższego enduro na świecie z takimi rywalami to dla mnie coś niesamowitego. Zwycięstwo w Red Bull Romaniacs ma dla mnie również większe znaczenie. Wyścig jest tak długi i fizycznie wymagający, że wszystko musi iść dobrze przez cały tydzień. Włożyliśmy wszystko, co mieliśmy w ten wyścig i wygraliśmy. To było moje pierwsze zwycięstwo w WESS. Stałem się najmłodszym zawodnikiem, który wygrał Romaniacs i stało się to 10 lat po zwycięstwie mojego ojca, więc na pewno było to coś wyjątkowego.
Red Bull Romaniacs - piwo i kumple
ML: - Każdy, kto kiedykolwiek ukończył Red Bull Romaniacs, powie, że piwo po piątym dniu smakuje niesamowicie. Po długim tygodniu wyścigów i całej presji, która się z tym wiązała, miło było napić się piwa z moim najlepszym kumplem Jeffem. Wyścigi są ważne, ale takie chwile przypominają o tym, co jest naprawdę ważne w życiu.
Hawkstone Park Cross-Country - powyżej oczekiwań
ML: - Zajęcie drugiego miejsca w Hawkstone Park Cross-Country było dla mnie zaskoczeniem. Nie spodziewałem się tego, ponieważ nie jestem najszybszym zawodnikiem w tego typu wyścigach. Jednak ciężko pracowałem nad poprawą i pojechałem moim KTM 350 EXC-F naprawdę dobrze. Zaliczyłem czysty wyścig i pozostałem silny przez cały czas. Oceniłbym to jako jedną z moich najlepszych jazd w 2019 roku, ponieważ musiałem wyjść ze swojej strefy komfortu.
Zabawa jest szybka
ML: - Lubię się ścigać. Za każdym razem, gdy jadę na motocyklu, na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Jestem głęboko przekonany, że zabawa jest szybka i staram się żyć duchem Flatschingfast, zawsze dając z siebie wszystko w każdej sytuacji, bez względu na wszystko. Każdego dnia budzę się podekscytowany tym, że mogę zarabiać na życie jazdą na motocyklu.
Flatschingfast Dream Team
ML: - Zespół marzeń 2019 roku! Mieć mojego ojca i najlepszego przyjaciela Jeffa u boku w zeszłym roku było niesamowite. Bez nich nie zrobiłbym tego, co zrobiłem - to był prawdziwy wysiłek zespołowy. Zdobyli ten tytuł tak samo jak ja. Pokazaliśmy również, że nawet jeśli jesteś zawodnikiem bez wsparcia fabrycznego, nadal możesz marzyć i osiągać wielkie cele.
GetzenRodeo - Mistrz Świata
ML: - Każdy zawodnik marzy o zostaniu mistrzem świata, ale wygranie wyścigu w domu przed rodziną i przyjaciółmi było na zupełnie innym poziomie. To był z pewnością najlepszy moment w moim dotychczasowym życiu. Tak ciężko pracowaliśmy przez cały rok, a przejechanie linii mety jako mistrz świata, to było niesamowite uczucie. Ostatnie kilka metrów całkowicie mnie zniszczyło, ale udało mi się i stworzyliśmy historię.
Od sezonu 2020 Manuel Lettenbichler ma już podpisany kontrakt z Red Bull KTM Factory Racing. Nie ulega żadnej wątpliwości, że ten wybitny zawodnik będzie chciał wygrywać kolejne wyścigi i bronić swojej korony Mistrza Świata WESS.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze