MV Agusta zachwyci³a na Warsaw Motorcycle Show
Włoska MV Agusta pokazała, jak za pomocą niewielkiej wystawy wprawić fanów motocykli w niemy zachwyt. Jej perfekcyjnie zaprojektowane i wykonane pojazdy to elitarna propozycja dla absolutnych koneserów.
Na targach Warsaw Motorcycle Show MV Agusta obyła się bez wielkiego stoiska, rozbudowanej scenografii. Kilka motocykli, ustawionych nieco na uboczu, świeciło jednak pełnym blaskiem. Jest to techniczny i wzorniczy majstersztyk prosto z Włoch, z którym większośc polskich motocyklistów ma do czynienia wyłącznie na zdjęciach i filmach. Warszawskie targi były świetną okazją, by obejrzeć je w każdym szczególe, a nawet dokonać zakupu.
Dokładnie tak - w czasie imprezy kupca znalazło totalnie wyjątkowe Brutale 1000 Oro. Jedyny w Polsce egzemplarz najmocniejszego na świecie seryjnego nakeda, napędzanego litrowym silnikiem o mocy aż 212 KM. Bez żadnych owiewek, za to pełnego motocyklowej doskonałości. Nowego właściciela nie odstraszyła astronomiczna cena maszyny - prawie 200 tysięcy zł!
Na wystawie znalazły się też dwa nieco mniejsze, choć wciąż piekielnie mocne nakedy. Dragster 800 zachwycał agresywną linią, szprychowymi kołami na monowahaczu i 150-konnym silnikiem. Nieco spokojniejsze Brutale 800 zostało z kolei pomyślane jako bardziej dostępny model MV Agusty - można go zamówić nawet w wersji na prawo jazdy A2.
Kolejna zaprezentowana piękność to Turismo Veloce 800, czyli włoski przepis na turystykę najwyższej klasy. Wspaniale wystylizowany i bogato wyposażony motocykl to przykład sztuki w praktyce - pojemne, ale smukłe i opływowe kufry, tylna lampa w kształcie litery X, odsłonięte sprzęgło, stylowa linia owiewek… coś pięknego!
Na koniec coś, z czym MV Agusta od zawsze radzi sobie bardzo dobrze - motocykl czysto sportowy. Wykorzystując chwilową przerwę w udziale w mistrzostwach świata klasy superbike, związaną z opracowywaniem nowego motocykla, MV Agusta pochwaliła się repliką maszyny klasy supersport. Był to jeden z zaledwie 400 egzemplarzy modelu 675 w tej limitowanej wersji. Naszym zdaniem pod względem stylistyki maszyn sportowych MV Agusta po prostu rządzi!
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzehaha! mo¿e jestem debilem i moi synowie te¿, ale nie uda³o nam siê znale¼æ stoiska MV. Ciekawe, czy tylko mnie dotyczy ten problem. Je¶li nie tylko, to miszczowie, którzy chcieli zrobiæ stoisko na...
Odpowiedz