Lataj±cy Indian: zmodyfikowany Scout FTR750 Travisa Pastrany
W czerwcu odbyła się w Las Vegas wielka impreza, w czasie której Travis Pastrana uhonorował najsłynniejszego kaskadera motocyklowego w historii - Evela Knievela, powtarzając jego trzy najsłynniejsze skoki. Dokonał tego na poważnie wzmocnionym Indianie Scout FTR750, przygotowanym przez kalifornijską firmę Roland Sands Design.
Motocykle Indian, choć kojarzone głównie z segmentem cruiserów, mają w sobie dużo sportowego ducha. Marka należąca obecnie do koncernu Polaris zdobyła właśnie drugi rok z rzędu tytuł mistrza konstruktorów w zawodach AMA Flat Track.
Pokaz kaskaderski, będący hołdem dla Evela Knievela, nie mógł być oczywiście wykonany na współczesnym motocyklu. Aby oddać ducha epoki, Travis Pastrana i jego ekipa zdecydowali się przygotować specjalną wersję flat trackowego Indiana Scout FTR750, który swoim wyglądem i sposobem prowadzenia mocno nawiązuje do maszyn używanych przez Evela w latach 70, czyli okresie jego największych sukcesów.
ZOBACZ REKORDOWE SKOKI TRAVISA PASTRANY
Motocykl przygotowany na potrzeby 40 i 60-metrowych skoków musi się oczywiście różnić od tego ścigającego się na piaszczystym torze. Specjaliści z Roland Sands Design (RSD) musieli przede wszystkim poważnie wzmocnić zawieszenie, będące kluczowym elementem tego motocykla. Jakikolwiek niedostatek jego wytrzymałości mógłby się skończyć katastrofą. Zajął się tym ceniony specjalista Jimmy Wood, który przerobił fabryczny widelec Ohlinsa i zbudował customowy centralny amortyzator na bazie modelu Race Tech GS3.
Skok tego zawieszenia to 115 mm z przodu i 118 mm z tyłu. Dla świętego spokoju wspawano również usztywniające wstawki w wahaczu. RSD twierdzi, że to najmocniejsze zawieszenie motocyklowe, jakie udało im się zbudować.
Opony motocykla Travisa Pastrany to standardowe, 19-calowe Dunlopy DT3, używane we flat tracku. Zmieniono natomiast obręcze kół - pojawił się tu wzmocniony model "Traction" z własnego katalogu RSD. Bardzo ważną sprawą przy wykonywaniu długich skoków na ciężkim motocyklu jest odpowiednie ciśnienie w oponach. Ustawiono je na 28 psi z przodu o 32 psi z tyłu, czyli wyraźnie niżej, niż rekomendowane dla drogowej wersji Scouta.
Kolejnym, bardzo istotnym modyfikacjom poddano elementy sterujące oraz kokpit motocykla, które musiały być perfekcyjnie dopasowane do postury i stylu jazdy Pastrany. Zdecydował się on na swoją sygnowaną kierownicę ProTaper, umieszczoną na precyzyjnie dobranym riserze i ustawioną nieco do przodu i do góry - pozycja kierowcy przy skokach mocno różni się od wyścigowej. Customowe podnóżki to również dzieło firmy ProTaper, a dźwignie to sportowe komponenty z bogatej oferty RSD. Travisowi bardzo zależało na czytelnym i precyzyjnym prędkościomierzu, zamontowano więc elektroniczny moduł TrailTech Stealth Striker.
W mocnym, sprawdzonym w wyścigach silniku Scouta FTR750 poprawiono tylko układ chłodzenia - zalano go sportowym czynnikiem Evans Powersports i dodano elektryczny wentylator TrailTech.
Większe zmiany zaszły jedynie w skrzyni biegów. Założono sportowe zębatki Superlite i skrócono przełożenia, dzięki czemu Travis mógł bardzo szybko dobić do trzeciego biegu, na którym wykonywał skoki. Kluczowe było również wyeliminowanie możliwości przypadkowego wbicia biegu jałowego między jedynką i dwójką, co miałoby opłakane skutki na rozbiegu. Standardowe hamulce Brembo okazały się wystarczająco skuteczne, pojawiły się tylko wzmocnione przewody hamulcowe firmy Spiegler.
Jeśli chodzi o sylwetkę maszyny, to Indian Scout FTR 750 wygląda znakomicie już w wersji prosto z fabryki. Poprawiono jedynie elementy mające wpływ na wygodę i precyzję prowadzenia. Zamontowano specjalne siodło Saddlemen, zapewniające odpowiednią przyczepność, a także mniejszy, pojedynczy tłumik S&S Cycle.
Na koniec pojawiły się elementy absolutnie niezbędne w show dedykowanym Evelowi Knievelowi. Firma Airtrix wykonała efektowne malowanie motocykla, z obowiązkowymi pasami i gwiazdkami z amerykańskiej flagi. Sam Travis Pastrana wystąpił w białym, skórzanym kombinezonie, w którym wyglądał jak żywcem przeniesiony z lat 70. Klimat musi być!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze